Jedną z form wypoczynku były półkolonie. Dwa turnusy pełne atrakcji zorganizowane dla 70 dzieci cieszyły się jak co roku ogromnym zainteresowaniem rodziców, którzy mieli zapewnioną opiekę i gwarancję dobrej zabawy dla swoich pociech. A same dzieci mogły już tylko korzystać z oferty przygotowanej przez GOKiS. Były wycieczki, warsztaty, pokazy magika, eksperymenty, czyli to wszystko, co może zainteresować ciekawe świata młode pokolenie. Dzieci brały udział w warsztatach „Od ziarenka do bochenka” w Dobkowie. Tu oprócz teorii miały możliwość samodzielnego wykonania rogalików. Wycieczka do wrocławskiego ZOO również przyniosła uczestnikom garść wiedzy na temat świata zwierząt.

Ogromną ciekawość wzbudziły warsztaty bębniarskie. Możliwość samodzielnego grania na tych instrumentach, poznanie ich historii oraz ciekawostek o krajach, z których pochodzą, na pewno pozostanie w pamięci maluchów. Edukacyjne warsztaty „Zielonej myszy” skupiły się przede wszystkim na pomocy ptakom. Własnoręcznie wykonane domki oraz kolby zdrowej dla tych zwierząt karmy zawisły w kunickich ogrodach. Niby magia, a jednak edukacja to występ magika Markusa, który w swych trikach iluzjonistycznych pokazał jak działa fizyka i chemia. Magik w programie „Czary-Mary Na Wesoło” zapraszał uczestników pokazu do wspólnej zabawy. Dzieci miały możliwość na chwilę stać się prawdziwymi czarodziejami. Występ Magika Markusa był otwarty i z zaproszenia do Kunic i Rosochatej skorzystało ponad 200 młodych mieszkańców, którzy z zapartym tchem śledzili na scenie poczynania magika i swoich kolegów. Wśród atrakcji nie zabrakło również dobrego kina i teatru. Teatr Złota Kaczka wystawił sztukę „Powrót do Panamy”, a następnie przeprowadził dla uczestników warsztaty lalkarskie.

Także w terenie placówki GOKiS Kunice przygotowały ciekawą ofertę dla najmłodszych. W ramach akcji „Zaproś nas do siebie” pracownicy przygotowali ciekawe warsztaty i zapraszali młodzież z opiekunami na wspólną zabawę. Były wyjazdy do kina, warsztaty krawieckie, na których dzieci tworzyły szmaciane lalki, szyły walentynkowe serca, poznały technikę filcowania i tworzenia z nich wielobarwnych kompozycji. Dużą popularnością cieszyły się zajęcia kulinarne – dla łasuchów nie zabrakło pysznych rogalików oraz pizzy w związku z tym, że dzień tej potrawy przypadał właśnie w okresie ferii. A ponieważ jest karnawał, to nie mogło zabraknąć balów maskowych, do których dzieci przygotowały oryginalne zasłony na oczy.

Dwa tygodnie pełne frajdy niestety za nami. Dzieciom zostaną nie tylko wspomnienia, ale także spora dawka umiejętności i wiedzy o otaczającym nas świecie. Do kolejnego wypoczynku zostały już tylko 4 miesiące.