W związku z tak bogatym doświadczeniem, europosłanka próbowała słuchaczom w bardzo ciekawy i przystępny sposób przybliżyć specyfikę działalności Parlamentu Europejskiego. Jako że spotkanie odbyło się w ramach wykładów Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Lidia Geringer de Oedenberg podjęła temat zmiany struktury społecznej Europy.
Teraz na jednego seniora przypadają trzy osoby w wieku produkcyjnym, a za jakiś czas tylko jedna – już widać, że to się nie uda – mówi deputowana. Z badań wynika, że najbardziej doskwiera emerytom brak motywacji. Dlatego też świetnie sprawdzają się popularne u nas ogrody działkowe. Konieczne jest wspieranie działań w kierunku rozwoju ekonomii społecznej, czyli tworzenie przedsiębiorstw nastawionych nie na zysk, ale ponowną relokację wypracowanych środków.
Jako przykład europosłanka podaje przedsiębiorstwo społeczne, w którym ręcznie składano długopisy. Średnia wieku jego pracowników to...85 lat! Seniorzy pracują, kiedy chcą. Tak naprawdę to przychodzą, aby spotkać innych i porozmawiać.
Jedyny zabroniony temat to choroby. Jakie korzyści przynosi taka firma? Jest to zysk społeczny, ludzie aktywni mniej chorują i rzadziej korzystają ze służby zdrowia.
Jako że zajmuje się również petycjami, odniosła się do protestu samorządowców z podlegnickich gmin, w których planowana jest budowa odkrywkowej kopalnia węgla brunatnego.
- Obecnie czekamy na decyzję polskiego rządu w sprawie uznania ważności referendum mieszkańców z 2009 roku – poinformowała słuchaczy.
Geringer poruszyła również temat nowego budżetu Unii Europejskiej, w którym ponad 100 mld euro przyznano dla Polski. Obok zadowolenia z korzystnie wynegocjowanych dotacji i dobrze wykorzystywanych środków wyraziła zaniepokojenie aktualną sytuacją polityczną w Europie, która może w konsekwencji uniemożliwić realizację tego budżetu.
Rosnące w siłę partie centroprawicowe i ultra-narodowe mogą doprowadzić do zmiany struktury sił w Parlamencie Europejskim. Dlatego też lewciowa deputowana podkreśliła wagę naszej aktywności społeczno - politycznej przy okazji wyborów, bo – jak mówi - ci najbardziej niezadowoleni są najbardziej zmobilizowani.
Zapytana o to, czy będzie kandydować w kolejnych wyborach do europarlamentu Geringer de Oedenberg potwierdziła chęć kontynuowania projektów, nad którymi pracuje. Przyznała też, że otrzymała propozycję kandydowania na stanowisko prezydenta Wrocławia, którą jeszcze rozważa.