Zazwyczaj na swój pierwszy wspólny rajd Ekorama wyruszał już w marcu. W tym roku ze względu na święta członkowie i sympatycy stowarzyszenia stawili się przy pomniku Neptuna w pierwszą kwietniową sobotę.

-Rozpoczynamy sezon i mamy najładniejszą pogodę jaka mogła nam się trafić. Dzisiejsza, pierwsza trasa wycieczkowa jest dość łatwa. Pokonamy około trzydziestu kilometrów i zatrzymamy się w lasach koło Lubina – mówi Robert Pirecki, prezes Ekoramy.

- Dzisiejszy dzień to rozpoczęcie sezonu, czyli cyklicznych, planowych wycieczek. Sezon potrwa do końca października. Przejedziemy wspólnie w tym czasie od dwóch i pół do trzech tysięcy kilometrów.

Ekorama liczy trzydziestu stałych członków, kilka razy więcej miłośników dwóch kół sympatyzuje ze stowarzyszeniem i chętnie wyrusza na wspólne wojaże, bowiem to nie tylko pokonywanie kilometrów ale także zwiedzanie.

-Przeważnie wybieramy na wycieczki miejsca, gdzie albo można coś zwiedzić, albo odpocząć w przyjemnym miejscu – dodaje Robert Pirecki.

- Bardzo często są to wycieczki do muzeum, byliśmy na przykład w Lubiążu, czy w muzeum w Chojnowie. Rozwijamy się nie tylko na poziomie sportowym, ale także duchowo emocjonalnym.

Większość z cyklistów właściwie nie kończyła sezonu wcale, bo mamy tak łagodne zimy, że można jeździć cały rok. Zbigniew Pundyk w ubiegłym roku pokonał na rowerze sześć tysięcy kilometrów, w tym roku już około dwóch. Za swoje osiągnięcia otrzymał specjalny puchar przechodni Stowarzyszenia Ekorama.