Od pewnego czasu obserwujemy, że coraz więcej zwierząt wchodzi do miast. „Obfitość stołu”, czyli dostęp do pokarmu, jest jednym z wielu powodów takiego stanu rzeczy – mówi Krzysztof Strynkowski, znany legnicki przyrodnik, wielki admirator ptaków. - Jastrząb przełamał strach przed człowiekiem i złamał swoje przyzwyczajenie, ponieważ to ptak, który woli mieszkać w lesie.

Jastrząb gołębiarz specjalizuje się, jak nazwa wskazuje, w polowaniu na gołębie. Jest super lotnikiem, poluje przede wszystkim w powietrzu. Jest zmorą hodowców ptaków rasowych. Jego łupem padają jednakże także zwykłe „szaraki” miejskie. Jastrząb gołębiarz jest ptakiem mieszkającym w lesie. W tym przypadku do miasta wybrał się na „gościnne występy”. Czy to oznacza, że w Legnicy zamieszka nowy gatunek ptaka?

- W pierwszym roku jego wizyt na „gościnnych występach”. W kolejnych możemy spodziewać się, że będą stale zamieszkiwać w mieście jeśli będą miały gdzie zbudować swoje gniazda – wyjaśnia Krzysztof Strynkowski. - W naturze buduje je na drzewach. Można je łatwo poznać po tym, że w gniazdo, które konstrukcją przypomina gniazdo gawrona, wplecione są zielone gałęzie.

Spodziewać się więc można, że w legnickim parku pojawić się mogą już w najbliższych latach. Znakiem, że jastrząb żeruje w mieście będą tak zwane „oskuby”, czyli leżące piórka, jastrząb zanim zacznie swoją ucztę, skubie z piór swoją ofiarę.