- Przychodzimy tutaj zgodnie z wielowiekową tradycją aby świętować zakończenie żniw - zaznacza wójt Andrzej Pyrz - Nasze staropolskie dożynki to święto nas wszystkich mieszkańców wsi, wszystkich ludzi którzy pracują na ziemi i czerpią z niej pożytki, którzy są skazani na jej łaskę i niełaskę - dodaje.
Wydarzenie swoją obecnością licznie zaszczycili przedstawiciele władz samorządowych, instytucji, służb mundurowych oraz duchowieństwa.
Radosne święto plonów odbywało się - podobnie jak w minionym roku - w cieniu suszy. Na dzień dzisiejszy straty w rolnictwie sięgają 24,5 mln złotych. - Jak wszyscy doskonale wiemy, tegoroczne plony nie były takie jak oczekiwaliśmy. W poprzednim roku dotknęła nas susza - w tym roku również. My jako włodarze gminy ogromną troską otaczamy wszystko to, co dzieje się w rolnictwie. Martwimy się o sytuację w rolnictwie. W tym roku 430 wniosków wpłynęło do Urzędu Gminy aby szacować straty w rolnictwie - komentuje trudną sytuację Wójt - Wierzymy, że dzięki Bożej Opatrzności i Bożemu błogosławieństwu następne lata będą lepsze.
Pomimo strat w uprawach, na twarzach zebranych gości nie brakowało uśmiechu i nadziei. Poszczególne sołectwa z dumą prezentowały swoje wieńce dożynkowe. Tym najpiękniejszym uznany został wieniec przygotowany przez gospodarzy - sołectwo Okmiany. Wyróżnienia otrzymały wieńce z Krzywej i Michowa. Komisja przy wyborze kierowała się estetyką wykonania, pomysłowością w użyciu materiałów naturalnych oraz pracochłonnością.
Podobnie jak w latach minionych, wydarzenie stanowiło okazję do ogłoszenia wyników plebiscytu na najestetyczniejszą wieś oraz najpiękniejszy ogród przydomowy. Tym razem nagrody powędrowały do sołectwa Jerzmanowice oraz państwa Renaty i Szczepana Skrzypacz z Okmian.
W części artystycznej wydarzenia mieliśmy okazję usłyszeć: uczniów z lokalnej szkoły podstawowej, zespoły folklorystyczne z gminy Chojnów oraz grupy Sumptuastic i S.O.S ABBA.
Więcej zdjęć na www.chojnow.pl