- Pieniądze przeznaczone zostaną na zajęcia terapeutyczne dla dzieci. Mamy ich coraz więcej. Każde z nich potrzebuje systematycznej rehabilitacji. Utrzymujemy się głównie z 1 procenta, ale tych pieniążków jest coraz mniej, bo coraz więcej osób potrzebuje wsparcia innych. Otrzymujemy też wsparcie w postaci darowizn, piszemy projekty. Dochód z aukcji to także ogromny zastrzyk finansowy, który pozwoli kontynuować działalność. Mamy pod opieką już 62 dzieci – mówi Anna Kącka, prezes Stowarzyszenia „Otwórz Serce”.
- Zajęcia odbywają się w mniejszych grupach, z zachowanie wszelkich zasad sanitarnych. W tym roku po raz pierwszy udało nam się wysłać sześcioro dzieci z niepełnosprawnością na kolonię organizowaną przez Tomasza i Joannę Stenzel-Chomiaków. Jesteśmy bardzo dumni, nasze dzieci przez dwa tygodnie bawiły się z dziećmi pełnosprawnymi i doskonale dały sobie radę bez rodziców. Na wyjazd udało nam się pozyskać środki z Fundacji PZU. Podobny wyjazd planujemy w przyszłym roku – dodaje prezeska stowarzyszenia.
Stowarzyszenie „Otwórz Serce” działa już 15 lat. Założycielką była Agnieszka Sokołowska, mama Kaja cierpiącego na Zespół Downa. Wspierały ją w inicjatywie inne mamy, których dzieci także urodziły się z 21 chromosomem. Od lat „Otwórz Serce” wspierają wierni przyjaciele, których na szczęście nie brakuje. Uśmiech na małych twarzyczkach to jedyna nagroda jakiej oczekują i rokrocznie niezmiennie biorą udział w aukcjach charytatywnych na rzecz Stowarzyszenia „Otwórz Serce”.