- Są ostoją naszego spokoju. Bez nich nie byłoby nas tutaj. To najlepsze istoty na świecie, to nasza podpora, nasz hamulec, a czasem nasz gaz. To nasza lepsza druga połówka i żaden z nas mężczyzn nie byłby w tym miejscu, w którym teraz jest bez kobiety - dodał gość legniczanek.
Mateusz Gessler stwierdził, że bycie restauratorem i kucharzem to najlepszy, choć zarazem najtrudniejszy zawód świata i nie chce robić niczego innego, ponieważ właśnie ta praca daje mu wiele radości, a to jego zdaniem jest w życiu to jest najważniejsze.
- Zawsze staram się mieć dobry nastrój. Jak wstaję rano i mam zły dzień to i tak powtarzam sobie, że jest pięknie. I to jest moja rada także dla wszystkich ludzi – mówił na spotkaniu Gessler. Podkreślał, że życie trzeba celebrować, tak jak i czas spędzony z rodziną, ale również i samo jedzenie.
Mateusz nie jest typem domatora. Dużo podróżował, mieszkał we Francji, Kanadzie, Szwajcarii wszędzie czując się dobrze. Uwielbia słuchać ludzi, uczyć się nowych rzeczy i żyć aktywnie, ciągle odkrywając coś nowego, bo świat jest dla niego szalenie interesujący. Jest autorem książek kucharskich "Moja Kuchnia Polska" oraz "Smaki dzieciństwa".
- Często jestem pytany o to, co ma szef kuchni w lodówce. Mogę Wam powiedzieć, że znam bardzo wielu szefów kuchni i polskich i tych o światowej sławie i mogę wam powiedzieć, że niemal wszyscy z nich w lodówce zawsze mają: wino, wodę, masło, ser i warzywa. Z tych składników zawsze można zrobić coś naprawdę pysznego – mówił gość Spotkania Kobiet.
Zachęcał panie do odkrywania świata i pozostania sobą bez względu na wszystko. Po spotkaniu, w którym ze względów epidemicznych mogło wziąć udział tylko 100 pań, stwierdzić można jednoznacznie, że kobiety i kuchnia, to die największe miłości Mateusza Gesslera.