Niczym dzwoneczki sań Mikołaja rozbrzmiewały głosy przedszkolaków z Klubu Małego Montessorka, którzy zjawili się z prezentami dla pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabskiego. Maluchy przyniosły mikołajowe prezenty dla seniorów. Przyniosły też kolędę i co najważniejsze, mnóstwo uśmiechów i łez radości.

- Dzieci czekały cały rok na Mikołaja. Dostały prezenty, ale chcemy je nauczyć, że obdarowywanie innych jest równie miłe, jak dostawanie prezentów. W nauce empatii wspomagają nas ich wspaniali rodzice i przede wszystkim im należą się wielkie podziękowania – mówi Justyna Olech, wychowawczyni z przedszkola Klub Małego Montessorka przy ulicy Grunwaldzkiej.

- To była głównie ich zasługa, że tych prezentów jest tak wiele – dodaje Marzenia Śniegocka, wychowawczyni z Klubu Małego Montessorka przy ulicy Piątnickiej

Prezenty, a Mikołaj był w tym roku bardzo hojny dla seniorów, sprawiły wiele radości, jeszcze więcej wspólne kolędowanie. Dzieci ze względów pandemicznych nie mogły uściskać seniorów. Kolędy odśpiewały, stojąc przy wejściu do holu, w którym zasiedli podopieczni DPS.

- Nasi mieszkańcy są spragnieni takich odwiedzin i kontaktów z dziećmi i młodzieżą. Pandemia sprawiła, że niewiele osób ich odwiedza – mówi Małgorzata Majewska, zastępca dyrektora Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Grabskiego.

Wszyscy już są umówieni na kolejną wizytę, kiedy tylko pandemia pozwoli na dłuższe odwiedziny, maluchy pojawią się w DPS i zaprezentują swoje talenty, a tych im nie brakuje.