Wyprawy rowerowe organizowane przez legnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji nie są niczym nowym, nic dziwnego więc, że w niedzielnym rajdzie wzięło udział grubo ponad sto osób. Dołączyli do legniczan rowerzyści z partnerskiego miasta Wuppertalu, którzy w Legnicy goszczą od soboty. Pogoda sprzyjała uczestnikom imprezy, a na trasie czekały na nich potrawy, którymi być może przed wiekami posilali się Mongołowie.

- W kuchni tatarskiej znalazły się Zemsta Czyngis - chana, czyli uwielbiany przez wszystkich hamburger, chleb żarnowy z miodem i kołduny tatarskie i kiełbasa mongolska – wyliczała Jolanta Skrzypczak, dyrektorka Ośrodka Sportu i Rekreacji w Legnicy.

Na mecie rajdu w Legnickim Polu oprócz poczęstunku na jeg uczestników czekała muzyka, przy której mogli puścić się w tany, jeśli jeszcze mieli siły i wspólnie pośpiewać.

Legnicki OSiR dba o to, by legniczanie nie nudzili się w czasie wakacji. W poniedziałki dzieci mogą wziąć udział w biegach z przeszkodami. We wtorki na boiskach bocznych wyżyć sportowo mogą się dorośli, w piątki OSiR zaprasza na jogę. Już w następny weekend zaprasza wszystkich na Kąpielisko Kormoran na doroczną „Piaskownicę”. Ci, którzy nie będą mieli ochoty tworzyć budowli z piasku, będą mogli popływać na supach, na wodzie stanie wodny tor przeszkód dla dzieci. Za dwa tygodnie odbędzie się pierogowy festyn na Zakaczawiu. OSiR ma w zanadrzu jeszcze wiele imprez i niespodzianek.