W połowie września co roku odbywa się festyn rodzinny z okazji odpustu parafialnego i nie tylko rodziny z parafii bawią się podczas niego. Impreza pełna jest uśmiechu, radości, śpiewu i tańca. Ksiądz Roman Raczak, proboszcz parafii na Piekarach podkreśla, że sam niczego by nie zdziałał.

- Nie brakuje niczego i powiem więcej, co roku widać ten głód, pragnienie, żeby być razem. O dziwo można się spotkać człowiek z człowiekiem, można się bawić. Jestem zachwycony wieloma ludźmi, życzliwością i hojnością sponsorów. To magia dobroci. Ludzie są cudowni i będę to zawsze głosił. Ludzie są cudowni, tylko trzeba dać im szansę do działania – mówił ks. Roman Raczak, proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.

Ale nie tylko zabawa jest ważna podczas spotkań parafialnych. Ważne miejsce zajmuje profilaktyka. Wie to proboszcz, który jest także kapelanem szpitalnym i z chorobą i nieszczęściem spotyka się na co dzień. Dlatego też rokrocznie do współpracy zaprasza legnicki szpital, optyka DrOkO, służby mundurowe. Wszyscy więc mieli i w tym roku sposobność, by zbadać sobie wzrok, wykonać badania, między innymi TSH dla kobiet i PSA dla mężczyzn.

Festyn parafialny to też wielka wspólna biesiada. Parafianki upiekły sto blach ciasta, swoje słodkości przywiozła też najlepsza legnicka cukiernia Zielińscy. Kuchnia polowa serwowała swoje dania.

Strawą duchową była tego popołudnia dobra muzyka dla wszystkich. Na scenie wystąpili Centrum Uśmiechu Fruktaki Show, Kamraty, Agga, czyli Abba po Śląsku, Jumbo Africa. Na zakończenie wystąpiła gwiazda muzyki italo disco Francesco Napoli.

- Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie. Tak właśnie staramy się robić – podsumował ksiądz Roman Raczak.