Ada Ferfecka - Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)
Trzy lata temu trafiła do klasy śpiewu Beaty Pazio – Grygiel. Od niedawna jej głos urzeka nawet największe autorytety śpiewu operowego w Polsce. Zaczęło się w ubiegłym roku, kiedy Ada po raz pierwszy pojechała na konkurs wokalny. Jej debiut został dostrzeżony i nagrodzony wyróżnieniem. W tym roku Adrianna wyśpiewała sobie dwie nagrody. Niespełna miesiąc temu zajęła drugie miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Wokalnym im. Karłowicza w Krakowie. W ubiegłym tygodniu wróciła z pierwszą nagrodą z Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego im. Barbary Kostrzewskiej w Rzeszowie. W nagrodę laureatka zaśpiewa z orkiestrą Filharmonii Rzeszowskiej.
Beata Pazio – Grygiel jest bardzo dumna ze swojej podopiecznej. Jak mówi, w ciągu swej dwudziestokilkuletniej pracy w szkole muzycznej dopiero teraz doczekała się takiego talentu. Mówi, że jej uczennica jest przyszłą gwiazdą sceny operowej.
- Ada posiada wszystkie cechy, które powinien posiadać dobry wokalista, czyli przede wszystkim wspaniały głos – mówi Beata Pazio – Grygiel. –Poza tym jest bardzo piękną młodą kobietą. Ma też wspaniałe zdolności sceniczno – aktorskie, które są bardzo ważne, bo wiele zależy również od interpretacji utworu. Występy Ady spodobały się konkursowej publiczności tak bardzo, że ta nie chciała jej puścić ze sceny i Ada kilkakrotnie musiała bisować. – Dodaje nauczycielka.
Kiedy Ada zaczynała marzyć o karierze śpiewaczki operowej nie myślała o tym, że tak szybko spełnią się jej marzenia i jej śpiew zostanie doceniony przez największe autorytety. Dziś już wie, że decyzja o nauce śpiewu była trafna. Świadczą o tym również jej sukcesy. Udział w konkursach to nie tylko rywalizacja, ale także spotkanie z najlepszymi śpiewakami szkół muzycznych w Polsce.
Ada Ferfecka - Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)
- Na tych konkursach poznałam wiele wspaniałych osób, zarówno uczniów jak i profesorów – mówi Ada. – No i właśnie to, że obcuję z najlepszymi sprawia, że mogę odnaleźć się w tym świecie, starać w jakiś sposób dopasować do niego.
Sądząc po werdyktach jurorów Adrianna doskonale dopasowała się do świata wielkiej muzyki a nawet wiedzie prym wśród młodego pokolenia śpiewaków i jest na najlepszej drodze do wielkiej kariery diwy operowej. Jak mówi ma wielki szacunek do osób śpiewających muzykę rozrywkową, ale nie widzi wśród nich swojego miejsca.
- Uwielbiam muzykę klasyczną i operę – mówi młoda śpiewaczka. – Moją największą idolką jest Anna Netrebko. Uwielbiam to, w jaki sposób ona przedstawia utwory na scenie, to, że one nie są tylko odśpiewane. To, że jest taka autentyczna. Bije od niej charyzma i widać, że kocha to, co robi.
Oprócz Anny Netrebko wielkim autorytetem jest dla Ady Małgorzata Walewska. Wśród śpiewaków operowych ceni Luciano Pavarotti i Placido Domingo. Z każdą z tych sław chciałaby kiedyś stanąć na scenie i zaśpiewać. Niestety z jedną z gwiazd już się to nie uda, z pozostałymi być może los kiedyś ją zetknie, bo wie już na pewno, że chce zostać śpiewaczką operową. Zanim to jednak nastąpi musi skończyć szkołę średnią i akademię muzyczną. Mówi, że już wie gdzie chce się dalej uczyć, ale jeszcze do końca nie zdecydowała, którą uczelnię wybierze. Udział w konkursach ma jej w tym pomóc.
- Obcując podczas tych konkursów profesorami z różnych akademii mogę ich poznać, zobaczyć czego oczekują i jak uczą – mówi śpiewaczka. – To pozwoli mi później wybrać najodpowiedniejszą akademię i najlepszego profesora.
Na podjęcie decyzji Adrianna ma jeszcze rok. Na pewno pomogą jej w tym następne konkursy, które przed nią.
- Kiedy już skończę naukę chciałabym mieć stałą pracę w operze w Polsce – mówi Ada i dodaje, że chciałaby też od czasu do czasu koncertować za granicą.
Legniczanie już niebawem będą mogli posłuchać wspaniałego sopranu utalentowanej śpiewaczki. Adrianna wystąpi w styczniu na dorocznym koncercie noworocznym.