Włosy upięte w kok wyglądają seksownie, a zarazem elegancko. Wiedzą o tym przyszłe panny młode, które taką właśnie romantyczną, uzupełnioną pięknymi kwiatami fryzurę preferują w tym najważniejszym dniu życia. Tymczasem okazuje się, że kok jest oryginalnym uzupełnieniem kreacji, nie tylko ślubnej czy wieczorowej. Możemy czesać koka do pracy, na wieczór z przyjaciółmi i na romantyczne spotkanie we dwoje. Takie uczesanie pomoże nam wysmuklić szyję i wyostrzyć rysy twarzy. Okazuje się, że fryzura jest na tyle prosta, iż każda z nas może ją wykonać samodzielnie. Najpierw trzeba zaczesać i związać włosy. Jeśli w koku mają znaleźć się fantazyjne warkoczyki przed spięciem włosów należy spleść kilka pasm do wysokości upięcia. Później zebrane włosy należy natapirować, spryskać lakierem i zawinąć dookoła gumki. Końcówki włosów należy podpiąć wsuwkami. Na koniec należy utrwalić ją mocnym lakierem najlepiej nabłyszczającym, który doda uczesaniu blasku.

Bardzo modne w tym sezonie są także „grzeczne” kucyki. Ta fryzura również pasuje zarówno do eleganckiej wieczorowej kreacji, jak i do służbowego garnituru. Nie wymaga wielkich umiejętności fryzjerskich. Jej wykonanie zajmuje dosłownie kilka minut. Wystarczy gładko zaczesać włosy i spiąć gumką tuż nad karkiem (taki sposób upięcia jest obecnie najmodniejszy), lub wysoko, w zależności od gustu. Całość utrwalamy lakierem do włosów i fryzura gotowa.

Dużym powodzeniem cieszy się w tym sezonie nieśmiertelna grzywka, która niewątpliwie najlepszym sposobem na szybką a zarazem efektowną zmianę wizerunku. Najmodniejsza jest ta kończąca się tuż nad brwiami, równie modne są grzywki asymetryczne. Jest jednak jedno ale…

- Zanim panie zdecydują się na radykalne cięcie nad czołem warto zasięgnąć porady specjalisty – mówi Marta Dafalaku. – On powie paniom, jaki rodzaj grzywki jest najbardziej odpowiedni do ich kształtu twarzy. Odradzam też paniom samodzielne wykonanie takiego cięcia, niestety, jeśli skrócimy włosy nieumiejętnie musimy poczekać aż odrosną.