Organizatorkami imprezy były nauczycielki: Łabaz Grażyna, Renata Witwicka i Janina Rajczak. Uczestniczyli w nim uczniowie Szkoły Podstawowej nr 14, Szkoły Podstawowej nr 12, Gimnazjum nr 14, Szkoły Przyspasabiajacej do Zawodu oraz uczniowie nauczania indywidualnego.

Na otwarcie balu, na scenie zaprezentował się zespół taneczny „Jedyneczki”, prowadzony przez Elżbietę Piwnicką. Gości zabawiał didżej bobo, jak go nazywają na forach legnickich – czyli Krystian Bombała. Didżej nie tylko kierował muzycznym rytmem imprezy, ale także śnieżynkami - wolontariuszkami z Zespołu Szkół Rolniczych, które wspierała pani Bożena Mikus. Śnieżynki wraz ze swoją opiekunką przygotowywały się do balu dużo wcześniej, zaopatrzyły się w jednakowe stroje i wymyśliły ciekawe konkursy, a także poczyniły wszelkie starania aby pozyskać nagrody rzeczowe. Wszystko zmyślą o tym, by impreza stała się pięknym przeżyciem dla odbiorców.

W trakcie balu, każdy chętny mógł zaprezentować własny strój karnawałowy, przechadzając się w asyście wróżek. Wszyscy uczestnicy otrzymali kotyliony, które mobilizowały uczniów do odszukania swojej balowej pary. Chętni, mogli sprawdzić swoje możliwości wokalne w konkursie piosenki oraz taneczne w konkursie tańca. Przez cały czas trwania zabawy didżej proponował konkursy sprawnościowe, które śnieżynki organizowały i nagradzały. Na koniec wybrano króla i królowa balu.

Trud młodzieży z Zespołu Szkół Rolniczych został nagrodzony wielkimi brawami, a dowodem na to, że impreza była udana były okrzyki sprzeciwu - na głos zapowiadający zakończenie balu.
Nasuwa się stara powiastka, że w dobrym towarzystwie czas szybciej płynie, a otwarte serca młodych ludzi potrafią zatrzeć wszelkie różnice czy to wiekowe, czy sprawnościowe.
BRAWO , jeśli społeczne wychowanie młodzieży legnickiej , jest na podobnym poziomie , jak w zespole Szkół Rolniczych, to o integrację w naszym mieście nie musimy się martwić….