25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.
Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.
Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.
Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności”
Skąd pomysł na taką wyprawę? W walentynkowy wieczór w Geco Arenie rodzina Wasyliszyn opowiadała nam o roku spędzonym w dalekich krajach.
- Daniel jest taką osobą, że zawsze go nosi – mówi Ania. Podróż była w planach od zarania dziejów, a że po drodze pojawiły się dzieci...to zabraliśmy je ze sobą. W pewnym momencie zdecydowaliśmy, że teraz albo nigdy. Kupiliśmy bilety i później sprawy potoczyły się już szybko – dodaje.
Najpierw polecieli do Nowej Zelandii, którą przemierzali zakupionym na miejscu samochodem. Najbardziej podobała im się Australia, pomimo że musieli zostawić zepsuty samochód na pustyni i przesiąść się na komunikację publiczną. Przez pierwsze dwa miesiące nocowali w namiocie.
Jak podróżuje się z takimi maluchami? - Wolniej – podsumowuje Daniel. Choć to właśnie dzieci zaadoptowały się najszybciej do nowych warunków. - Myśleliśmy że tęsknią za domem, a po powrocie okazało się, że oglądając zdjęcia pytają kiedy tam wrócimy – dodaje.
Przepis na udaną podróż? - Zwolnić się z pracy, sprzedać mienie i kupić bilety – to według Daniela najważniejsze elementy podróży. Nie poleca również korzystania ze znanych przewodników turystycznych. Trzeba wierzyć w to, co się robi i podróżować razem, a nie osobno. Inaczej wyprawa nie ma szans powodzenia.