Przemiany ustrojowe, coraz szybsze tempo życia, stres, współzawodnictwo, walka o pracę, rosnące bezrobocie – przyczyn powodujących zaburzenia psychiczne także wśród Polaków jest coraz więcej. Według danych raportu o realizacji zdrowia psychicznego, w 1990 roku w Polsce leczyło się 1629 pacjentów na 100 tys. osób. W 2010 roku liczba ta wzrosła ponad dwukrotnie, do poradni trafiało 3655 potrzebujących pomocy. Kolejki w poradniach zdrowa psychicznego rosną z roku na rok.

W Legnicy z pomocy psychiatry można skorzystać między innymi w nowej poradni w Miedziowym Centrum Zdrowia w Legnicy w każdy poniedziałek. Jest to nowa poradnia i dzięki temu, że nie ma kolejek można w niej szybko uzyskać pomoc. Żeby się zgłosić po poradę pacjent nie potrzebuje skierowania. Niestety w Polsce nadal osoba zgłaszająca się po pomoc do psychiatry jest izolowana od społeczeństwa i określana niezbyt miłymi epitetami, co powoduje, że pacjenci niechętnie zgłaszają się po tak bardzo im potrzebną pomoc.

-Osobiście spotkałam się z taką sytuacją, że pacjentka, która kilka miesięcy po śmierci męża była rozbita psychicznie, stwierdziła, że źle się czuje i nie chce jej się żyć, zgłosiła się do przychodni i kiedy lekarz zaproponował jej wizytę u psychiatry, bo lekarz jest w stanie jej pomóc, rozpłakała się i powiedziała, że nie jest wariatką – opowiada Ewa Wojtaś, pielęgniarka z Miedziowego Centrum Zdrowia w Legnicy.

- To pokazuje w jaki sposób bardzo często postrzegana jest przez pacjentów poradnia zdrowia psychicznego. Ludzie bardzo często boj się jej, a tak naprawdę jest to miejsce, gdzie można uzyskać fachową pomoc, która może zmienić nasze życie, całe nasze nastawienie do dalszego funkcjonowania. Przeżycie tragedii zmienia nasze życie, ale w którymś momencie trzeba znów zacząć funkcjonować normalnie.

W powrocie do normalności specjalista z poradni zdrowia psychicznego korzysta coraz więcej osób i to nie tylko tych, które przeszły traumę związaną z utratą bliskiej osoby. - Z pomocy psychiatry korzysta wielu ludzi dla których praca jest stresem i wielkim obciążeniem psychicznym, którzy nie radzą sobie z takimi sytuacjami – dodaje Ewa Wojtaś.

Liczba pacjentów potrzebujących wsparcia psychicznego wzrasta na przełomie jesieni i zimy, oraz w okresie przedwiosennym. Są to problemy z nastrojem i stany depresyjne, z którymi trudno sobie w tym okresie poradzić. Wiosną i latem natomiast psychiatrzy obserwują nasilenie się u pacjentów stanów lękowych, które są równie niebezpieczne.

Stany depresyjne, napady lękowe, stres, nerwica nie pozwalają normalnie funkcjonować i wyłączają z aktywności zawodowej i życia rodzinnego. Kiedy symptomy choroby są nasilone należy udać się do psychiatry, który zaleci leczenie farmakologiczne, to uspokaja pacjenta pozwalając mu normalnie funkcjonować. Lekarz psychiatra może skierować pacjenta na konsultację do psychologa.

- Niejednokrotnie jest tak, że osoby zgaszające się do lekarza nie zawsze cierpią na chorobę, którą należy leczyć przy użyciu farmakoterapii – mówi Natalia Kasprowicz, psycholog z Miedziowego Centrum Zdrowia w Legnicy. - Czasem zdarza się, że dzieje się w naszym życiu coś z czym nie potrafimy sobie poradzić, po prostu przechodzimy kryzys.

Wówczas wizyta u psychologa pomaga uporządkować sobie pewne sprawy, przyjrzeć się im i niejednokrotnie okazuje się, że rozwiązanie problemu jest prozaicznie proste. Niestety, jak to często bywa najprostsze rozwiązania zauważamy najpóźniej.