Ubiegły rok był dla właścicieli jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych bardzo łaskawy. Dość powiedzieć, że wiele z nich wypracowało dla swoich klientów zysk w granicach 40-60 procent. Oczywiście nie wszystkie.

Na tym właśnie – na odpowiednim wyborze – polega istota inwestowania na rynku kapitałowym. Jakie czynniki trzeba więc brać pod uwagę wybierając fundusz inwestycyjny?

Po pierwsze, musimy się zastanowić, jakie ryzyko jesteśmy w stanie zaakceptować. W ostatnich latach najwyższe stopy zwrotu regularnie wypracowują fundusze akcyjne, czyli fundusze inwestujące w akcje spółek notowanych na giełdach. Tutaj zyski wypracowywane dla klientów stanowczo przebijają fundusze dłużne. Trzeba jednak pamiętać, że na giełdach mamy i zawsze będziemy mieli wahania cen, co oznacza, że fundusz inwestycyjny może nagle spadać. Tak było na przykład w marcu ubiegłego roku, gdy pandemia rozlała się po Stanach Zjednoczonych i Europie. Wkrótce okazało się, na szczęście, że giełda – zwłaszcza amerykańska – zaczęła bardzo dynamicznie iść w górę. W efekcie inwestorzy zarobili wspomniane wyżej 40-60%. To jeszcze jedna nauczka – kupując fundusz inwestycyjny warto się uzbroić w cierpliwość.

Prognozy na ten rok jednoznacznie wskazują, że będzie on podobny do poprzedniego, to znaczy triumfy będą święciły fundusze akcyjne. Dłużne nie dadzą zarobić, a jeśli nawet, to niewiele. To ważna wskazówka dla tych wszystkich, którzy w tym roku zamierzają zainwestować w fundusz inwestycyjny.

Po drugie, warto się zastanowić na jakim rynku zainwestować. Prognozy jednoznacznie wskazują, że polska giełda będzie w tym roku raczej buksowała w miejscu. Jednym z najistotniejszych powodów jest zdominowanie warszawskiego parkietu przez spółki Skarbu Państwa oraz banki. Na pewno, podobnie jak w 2020 roku, znacznie lepiej spiszą się małe i średnie spółki z indeksów mWIG i sWIG, ale trzeba się liczyć, że ten rynek jest mało płynny, a przez to bardziej ryzykowny. Dlatego bezpieczniej, jak się wydaje, zainwestować w fundusz inwestycyjny, który kupuje akcje spółek notowanych na giełdach zagranicznych. Tradycyjnie dobrym miejscem jest giełda w Nowym Jorku, zwłaszcza w wypadku funduszy inwestujących w spółki technologiczne lub z zakresu szeroko pojętej medycyny. W tym roku dobre wieści płyną również z Europy, ale tu trzeba pamiętać, że w związku z uruchomieniem nowego unijnego budżetu, inwestycje powinny być selektywne, to znaczy stawiać na spółki działające w ramach szeroko pojętej ekologii. To na takie właśnie spółki czekają pieniądze z brukselskiego budżetu.

        Wielu specjalistów twierdzi, że ten rok będzie łaskawy dla rynków azjatyckich. Wiele krajów tego regionu poradziło sobie z pandemią lepiej niż Stany Zjednoczone i Europa, więc tamtejsze gospodarki będą prawdopodobnie szybciej „odmrażane”, a osłabienie dolara wskazuje, że międzynarodowy kapitał zaczął się przegrupowywać i wędruje właśnie do Azji. Fundusz inwestycyjny, który kupuje spółki azjatyckie jest szczególnie pożądany dla osób, które mają długą perspektywę czasową, bo gospodarki azjatyckie wykazują największy dynamizm, a społeczeństwa tych krajów są młodsze i mają wielkie aspiracje konsumpcyjne.

Autorem niniejszej materiału jest F-Trust S.A. i przysługują mu wszelkie majątkowe prawa autorskie do niniejszego opracowania. Opinie wyrażone w niniejszym materiale stanowią wyłącznie wyraz poglądów jej autora.

F-Trust S.A. informuje, że z każdą inwestycją wiąże się ryzyko. Fundusze nie gwarantują realizacji założonego celu inwestycyjnego, ani uzyskania określonego wyniku inwestycyjnego. Należy liczyć się z możliwością częściowej utraty wpłaconych środków. Indywidualna stopa zwrotu uczestnika nie jest tożsama z wynikiem inwestycyjnym funduszu i jest uzależniona od dnia zbycia i odkupienia jednostek uczestnictwa oraz od poziomu pobranych opłat oraz innych obciążeń dochodów z inwestycji w fundusze, w szczególności podatku od dochodów kapitałowych. Szczegółowy opis czynników ryzyka znajduje się w odpowiednim dla danego funduszu prospekcie informacyjnym oraz kluczowych informacjach dla inwestorów. Ryzyko wykorzystywania informacji zamieszczonych na stronie internetowej F-Trust, w szczególności ryzyko podjęcia decyzji inwestycyjnej, ponosi wyłącznie użytkownik niniejszej strony internetowej.