>
Spacer po zaśnieżonych, pokrytych lodem chodnikach nie należy do najłatwiejszych. Żeby pokonać odległość z domu do przystanku lub samochodu wiąże się z dużo większym wysiłkiem fizycznym niż pokonanie tej samej drogi w innej porze roku. Oczywiście najwięcej kalorii możemy stracić uprawiając zimowe sporty. Wspólny wypad z dzieckiem na sanki sprawi, że stracimy w ciągu godziny nawet 550 kcal. Zabawa w śnieżki to utrata nawet 544 kcal. Godzina zjeżdżając na nartach to 511 kcal mniej, jazdy na łyżwach 476 kcal. lepiąc z dziećmi bałwana możemy stracić 238 kcal. Godzinna jazda na nartach biegowych to 237 kcal mniej, 204 kcal będzie nas „kosztować” chodzenie w głębokim śniegu (więcej spalimy w marszu z kijkami wymachując energicznie ramionami),
Jednak zanim wydostaniemy się z domu trzeba odśnieżyć chodnik. Przy tym zajęciu pozbędziemy się 306 kcal. Odśnieżając samochód i skrobiąc szyby stracimy 170 kcal.
Zima nie zamierza na razie nas opuszczać, wykorzystajmy więc w pełni nie tylko jej uroki lecz także okazję do przyjemnego pozbywania się nadmiaru kalorii.