Wiosna budzi się do życia, czas więc zrzucić z siebie grube swetry, płaszcze i kurtki. Później już tylko pozostaje nam stanąć przed szafą i powiedzieć, że nie mamy co na siebie włożyć. Na szczęście wiosna budzi się w tym roku dość powoli, dlatego mamy jeszcze trochę czasu na to żeby poszukać dla siebie czegoś odpowiedniego.
Trójkąt, prostokąt, klepsydra, gruszka, tak min. określane są typy sylwetki. O tym jak się ubrać żeby ukryć mankamenty sylwetki opowiadała Jolanta Watral, prezentując przy tym odpowiednie stroje na modelkach reprezentujących poszczególne typy sylwetki. Okazuje się, że dzięki dobrym radom specjalistki i odpowiedniej garderobie z poczwarki wykluje się piękny, kolorowy motyl.

W takim przeobrażeniu na pewno pomoże pani Danuta Czermanik, która specjalizuje się nie tylko w stylizacji, lecz również w poprawkach i przeróbkach. Pokazując swe stroje udowodniła nawet największym sceptyczkom, że można zrobić przysłowiowe coś z niczego. Zaprezentowane przez nią kreacje to piękne i co najważniejsze, niepowtarzalne stroje. Nie „sieciówki”, ale z własnej szafy.
Już za kilkanaście dni Święta Wielkanocne. O tym jak w niepowtarzalny sposób udekorować swój dom pokazała florystka Barbara Papadupolu. Dzieła pani Basi wprawiały w nie mniejszy zachwyt niż kreacje pani Danuty.

Na koniec modelki pani Joli zaprezentowały stroje ze sklepu odzieżowego Outlet znajdującego się obok sklepu obuwniczego Krzysztofa Koszuta, który udostępnił na pokaz mody swoją kolekcję obuwia.
Wszystkie modelki uczesała Marzena Pawłowicz, współwłaścicielka Pracowni Stylizacji Kamelia.
Makijaż i stylizację wykonała Jolanta Watral.
Spotkanie, które odbywało się w hotelu Qubus zaintrygowało nawet mężczyzn. Nieoczekiwaną wizytę złożyli paniom Jerzy Szmajdziński i Tadeusz Krzakowski.