>
Przede wszystkim noś ubrania podkreślające talię. Spodnie lub spódnica z wysokim stanem podkreślają talię, czyli najwęższą część tułowia, a spłaszczają wypukłości poniżej.
Koniecznie należy się też „zaprzyjaźnić” z zieloną herbatą. Faktem doświadczalnie udowodnionym (oczywiście przez amerykańskich naukowców) jest, że osoby pijące zieloną herbatę traciły w obwodzie brzucha więcej niż te, które piły klasyczne napoje z kofeiną.
Kolejnym przyjemnym i zdecydowanie nie męczącym sposobem na płaski brzuch jest wysypianie się. Ludzie śpiący od 6 do 8 godzin dziennie mają mniej tłuszczu na brzuchu niż ci, którzy śpią mniej niż 6 godzin.
Dbaj także o skórę na brzuchu. Wygładzona peelingiem, ujędrniona kremami i balsamami, lekko muśnięta samoopalaczem będzie się świetnie prezentowała, nawet mimo lekkich krągłości.
Żeby unikać wzdęć trzymaj się z daleka od produktów gazowanych, puszkowanych oraz węglowodanów. Zastąp je ziołowymi herbatkami, produktami nieprzetworzonymi oraz produktami białkowymi. Pamiętaj, że naturalne środki wspomagające walkę ze wzdętym brzuchem to szparagi, pietruszka, proteiny, herbatka z mlecza oraz ocet jabłkowy.
Oczywiście o ćwiczeniach, o których wspomniałam na początku też nie należy zapominać. Nie skupiaj się jednak na samych klasycznych „brzuszkach”. Nie zadręczaj się, że robisz ich za mało albo wcale. Ćwicząc tylko jedną partię mięśni raczej nie dorobisz się płaskiego brzucha. Lepsze efekty dadzą ćwiczenia kardio (np. skakanie na skakance) lub trening interwałowy (szybko – wolno). Pamiętaj także o wzmacnianiu mięśni pleców. To one zagwarantują dobrą postawę.
A teraz wyprostuj się, wciągnij brzuch, głowa do góry, uśmiech... i do przodu.