- Poradnik domowy nie jest pismem typowo kobiecym jak sądzi większość, zbieram go głównie ze względu na przepisy – mówi Leszek Gławęda. – Uważam jednak, że mężczyźni powinni czytać pisma kobiece, a kobiety pisma przeznaczone dla mężczyzn. Po co? Po to żeby bardziej poznać psychikę przeciwnej płci, jej pragnienia, potrzeby i odwrotnie.
 

Lektura pism kobiecych to nie jedyne zajęcie, jakiemu poświęci się na emeryturze Leszek Gławęda. Powiedział, że będzie emerytem – pracoholikiem. Fakt, że odszedł po ponad 30 latach ze służby nie oznacza bowiem, że nie będzie nadal czynny zawodowo.

 

- Mam kilka pomysłów na życie. Będę pracował, gotował i cieszył się małymi rzeczami – mówi Leszek Gławęda. – Będę zarażał optymizmem, tego nigdy mi nie brakowało.