Osiem osób, trzech mężczyzn i pięć kobiet walczy w konkursie zorganizowanym przez klub Condizione Health&Fitness. Szczuplej z Condizione to projekt, który rozpoczął się z końcem czerwca i zakończy we wrześniu. - Każda osoba, która chce zrzucić kilogramy, otrzymuje od nas zupełnie za darmo personalnego trenera i wstęp na siłownię – wyjaśnia Paulina Ościk – Witek, menadżer Condizione w Galerii Piastów. - Jedynym warunkiem uczestnictwa w projekcie jest wykupione aktywne członkostwo w klubie. 

Grupę legniczan trenuje dwóch trenerów. - To także rywalizacja między trenerami, aby właśnie ich podopieczni zrzucili najwięcej kilogramów i wygrali w konkursie – dodaje Paulina Ościk-Witek. - Zwycięzca w nagrodę otrzyma bon finansowany na zakup ubrań w mniejszym rozmiarze.

Jedną z pań, która chudnie z Condizione jest legniczanka Sylwia Rożek. - Przygodę w Condizione rozpoczęłam 1,5 miesiąca temu i nie żałuję, bo czuję się jak nowo narodzona – mówi uczestniczka konkursu. - Niecałe dwa miesiące temu ważyłam 115 kg, a już udało mi się zrzucić 5 kg. Nie stosuję żadnych specjalnych diet, skupiam się na ćwiczeniach pod okiem personalnego trenera, które jak widać są skuteczne.

Sylwia Rożek wybiera się do Condizione zazwyczaj około godziny 9 – 10. - Staram się ćwiczyć cztery, a nawet pięć razy w tygodniu, czasem po nocnej zmianie w pracy, jestem zmęczona i odpuszczam sobie siłownię – dodaje legniczanka.

Pani Sylwia przestrzega zwłaszcza przed nocnym podjadaniem. Trzydzieści zbędnych kilogramów przytyła w ciągu 10 lat. - Wychodziłoby na to, że zrzucenie wagi też zajmie mi 10 lat – śmieje się legniczanka. - Wiadomo jednak, że każdy z nas chce jak najszybciej wyglądać szczupło i przede wszystkim zadbać o zdrowie.

Kobieta spędza w Condizione około godziny dziennie. - Na wstępie 10 minut jeżdżę na rowerku, później 20 minut poświęcam na orbitrek i 30 – 40 minut na bieżnię. Na koniec czekają mnie ćwiczenia na dolne, górne i boczne partie brzucha – wyjaśnia Sylwia Rożek.

Uczestniczka konkursu jest byłą siatkarką. - Trochę z lenistwa, trochę z niedbalstwa odpuściłam sobie ćwiczenia i bez sporej mobilizacji do treningu się nie obejdzie – kontynuuje klientka Condizione. - Potrzebuję bata nad głową, dlatego obecność trenera personalnego jest dla mnie nieoceniona. On nie uznaje diet, zawsze mówi, że aby schudnąć trzeba po prostu mniej jeść. Trener narzuca tempo, bada mi puls, żeby mieć pewność, w którym momencie najwydajniej mój organizm spala tłuszcz. Z klubu wychodzę pełna energii, z siłą do działania, czasem jestem fizycznie wyczerpana, ale za to psychicznie czuję się jak nowo narodzona.

Condizione to idealne miejsce na trening. - Nikt na nikogo nie patrzy, nie podgląda, czuję się komfortowo i przede wszystkim zdrowo – podsumowuje Sylwia Rożek.

Legnicki klub Condizione ma już w planie kolejną edycję konkursu. - Mieliśmy już sporo telefonów od osób chętnych do wzięcia udziału w drugiej edycji – mówi menadżer klubu Condizione Health&Fitness. - Poważnie zastanawiamy się nad ponowieniem projektu.