Jedną z tradycji jest malowanie pisanek. W ZSO nr 4 pod okiem Aleksandry Szyposz powstawały piękne, malowane woskiem i drapane rysikiem cudeńka.

- Wzory na naszych pisankach posiadają motywy bojkowskie pzechodzące w huculskie, są okrągłe i łagodne, powinny być malowane woskiem – mówi Adam Wiewiórka, wiceprezes Zjednoczenia Łemków. - Przeważają na nich kolory ostre i jaskrawe, kojarzące się z Karpatami nawiązujące do naszych tradycji.

Zgodnie z tradycją prawosławną malowaniem pisanek zajmowały się kobiety i dzieci. Pisanki były później rozdawane wśród najbliższych i przyjaciół. Pisanki pełniły też inną bardzo ważną funkcję. Dziewczęta dawały je chłopakowi jako wyraz sympatii. - Dawniej nie było Walentynek i kolorowe jajko było dowodem sympatii – śmieje się Adam Wiewiórka.

Podobnie jak w tradycji katolickiej w obrządku wschodnim święci się koszyk z pokarmami. - W naszych koszykach znajdą się jajka, chrzan, sól, biały ser, buraki i paska – czyli chleb. Koszyk powinien być duży żeby zmieścić jak najwięcej jaj i innych pokarmów - mówi Adam Wiewiórka. -  Pokarmy święci się w sobotę i w niedzielę. Zanim jednak to nastąpi w piątek wierni zbierają się w cerkwi przy płaszczenicy, która jest liturgicznym symbolem Wielkiego Postu. 

Święta wielkanocne w obrządku wschodnim wypadają  w tym roku wyjątkowo późno, pięć tygodni po świętach katolickich. Różnica wynika z tego, że wyznawcy prawosławia i grekokatolicy korzystają z kalendarza juliańskiego.