To było wielkie święto dla dzieci i młodzieży. Na stadion przybyło z regionu legnickiego pół tysiąca niepełnosprawnych wychowanków placówek opiekuńczych, szkół specjalnych, przedszkoli i warsztatów terapii zawodowej. Rywalizowali m.in. w rzucie dyskiem, slalomie na wózku, rzucie piłką lekarską, czy łucznictwie.

Zuzanna Plutowska uczennica III klasy Liceum Ogólnokształcącego w Zespole Szkół Integracyjnych brała udział we wszystkich 11 legnickich paraolimpiadach. – Startowałam prawie we wszystkich dyscyplinach – mówi Zuzanna. – Dla nas takie spotkania są bardzo ważne, bo możemy wyjść z domu, spotkać się, porozmawiać i zabawić.

Kazimierz Pleśniak, prezes legnickiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci podkreśla, że paraolimpiady organizowane są już od 10 lat, bo taka jest potrzeba. - Rodzice prosili nas o tego typu wydarzenie. Dla wielu dzieci niepełnosprawnych jest to okazja do wyjścia z domu. Uczestnictwo w zawodach i zdobyte medale pozwalają im uwierzyć w swoje siły – zaznacza Pleśniak.

Nie tylko rywalizacja sportowa była atrakcją spotkania. Nie zabrakło występów: Zespołu Pieśni i Tańca Legnica, orkiestry Zespołu Szkół Muzycznych, Balbinek. Można było też poskakać na trampolinie i zagrać na loterii. Do organizacji imprezy dla paraolimpijczyków włączył się Klub Sportowy MKS „Miedź Legnica” wraz ze Stowarzyszeniem Kibiców „Tylko Miedź”.

- Po raz pierwszy zorganizowaliśmy tak dużą imprezę z klubem sportowym „Miedź Legnica” i jestem miło zaskoczony postawą piłkarzy – ocenia Adam Kobel, rzecznik prasowy miejskiego oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. – Pierwszoligowi zawodnicy pomagali przy każdej konkurencji. Nasza współpraca zaczęła się już podczas zabawy zorganizowanej z okazji Dnia Dziecka. Krzysztof Piotrowski wraz ze Stowarzyszeniem Kibiców „Tylko Miedź” podarowali nam wtedy piłkę z autografami zawodników. Po wspólnej akcji, Piotrowski zaproponował zorganizowanie razem większej imprezy i tak narodził się pomysł na paraolimpiadę.

Kobel wspomina wyjątkowy moment zapalenia znicza olimpijskiego. – Zgodnie z tradycją, znicz odpala osoba niepełnosprawna – kontynuuje. – Tym razem Darkowi poruszającemu się na wózku inwalidzkim pomógł pierwszoligowy piłkarz, który przekazał mu tak ważny symbol! Co ważne, ogromny znicz nie był odpalany od prawie 30 lat.

Legnicka Paraolimpiada TPD jest wielkim sportowym przedsięwzięciem, które na stałe wpisało się już w kulturalno-sportowy kalendarz miasta. Co roku bierze w niej udział około 500 niepełnosprawnych sportowców z sześciu powiatów (legnickiego, lubińskiego, jaworskiego, polkowickiego, głogowskiego, złotoryjskiego), a celem Paraolimpiady jest umożliwienie wszystkim, bez wyjątku, sprawdzenia swoich sił w sportowych zmaganiach na miarę swoich możliwości.