>
- Trzy dni zajęło mi ich znalezienie i myślę, że za tydzień będzie ich jeszcze więcej - mówi Andrzej Kot, mors z trzyletnią kadencją. - Zapraszam wszystkich odważnych i chętnych do wspólnego morsowania i mam nadzieję, że szybko stworzymy w Legnicy Klub Morsów.
Być może tak się stanie, bo już są kolejni chętni do zimowych kąpieli, które dzięki uprzejmości Ośrodka Szkoleniowo-Wypoczynkowego "Posejdon" w Kunicach właśnie tam będą się odbywały.
Legnickie morsy już się skrzykują na Facebooku i tam wszyscy chętni śmiałkowie znajdą wszelkie informacje dotyczące ich działalności i wyczynów.
Okazuje się, że wbrew pozorom kąpiel w zimnej wodzie nie jest dla człowieka niczym wyjątkowym. Żeby wejść do lodowatej wody wystarczy mieć zdrowe serce i odpowiednio się przygotować. Istotne jest przyzwyczajenie ciała do kontaktu z zimną wodą, więc, jeśli ktoś chce pomóc sobie przed pierwszym razem, może „potrenować” pod zimnym prysznicem.
Wejście do wody morsy poprzedzają intensywną rozgrzewką. Zaraz po niej trzeba rozebrać się i wejść do wody. Pierwszy kontakt z nią trwa minutę, wprawione morsy kąpią się około trzech minut.