>
- Przyjechali z całej Polski, bo i z Gdańska Oliwy i z Jasła, są reprezentanci Wielkopolski, Dolnego Śląska i Mazowsza, mamy też jedną ekipę z Niemiec. – wylicza Andrzej Gośka, dyrektor legnickiego OSiR-u. - Kowale przywieźli ze sobą maski,. Taki temat pracy domowej zaproponowali państwo Marta i Marek Martusewiczowie, ubiegłoroczni zwycięzcy.
Przez dwa dni pięciu kowali przygotowywało instalację w kształcie sylwetki człowieka, na której w niedzielę przymocowano maski.
- Bo ideą tegorocznego konkursu jest wielość twarzy człowieka – tłumaczy Andrzej Gąska. - Pozostali wykuwali nagrody dla uczestników I Biegu Kowalskiego na 1200m.
W biegu wzięło udział ponad 250 uczestników. Wszyscy otrzymali dyplomy i medale. Oprócz tego kilku wylosowanych szczęśliwców otrzymało piękne wykute w metalu nagrody.
Dwudniowemu turniejowi towarzyszyły występy muzyczne, pokazy strongmanów i kung fu. Gwiazdą sobotniego wieczoru był zespół Voyager. W niedzielę na zakończenie imprezy zaśpiewał dla legniczan Piotr Szczepanik.