>
W dwóch podobozach zamieszkały dzieci niezrzeszone w ZHP, korzystające z dotacji z legnickiego urzędu miasta, oraz przedstawiciele środowisk harcerskich legnickiego Hufca: 7 SDH „Sky”, 13 DH „Jeżyki”, 123 WDH „Sowie Bractwo”, 181 DH „Brzask”, 290 DS „Czerwone Berety”.
– Moja drużyna była po raz pierwszy na obozie – mówi ćwik Piotr Matysik, drużynowy „Sowiego Bractwa” działającego w Bieniowicach i jednocześnie komendant podobozu w Zaborówcu. - Dla dzieci będących tu po raz pierwszy było to wielkie przeżycie i jednocześnie pewnego rodzaju „szkoła życia”. Wszyscy wyjadą pełni wrażeń i wspomnień, gdyż staraliśmy się zapewnić ciekawy i atrakcyjny program. Największym powodzeniem cieszyła się kąpiel w jeziorze, pływanie na kajakach oraz wycieczka do Leszna. Część harcerzy postawiła na zdobywanie sprawności, a niektórzy zdobyli ich nawet kilka – dodaje dh Matysik.
Kadra instruktorska pracująca w Zaborówcu stanęła na wysokości zadania i przygotowała dla wszystkich interesujący program zajęć. Na początek każdy podobóz przystąpił do zadań związanych z pionierką obozową. Postawiono bramy, ogrodzenia i przyozdobiono obozy. Wszystkie gry terenowe i większość zajęć odbywały się w terenie. Na terenie obozu odbywały się miejsce imprezy centralne, takie jak: śluby obozowe, festiwal piosenki, olimpiada sportowa i szereg innych. Uczestnicy nagradzani byli dyplomami i drobnymi upominkami. Wieczorami przy ogniskach było słychać gromkie śpiewy przy akompaniamencie gitar. Dodatkową atrakcją był wyjazd na basen „Akwawit” do Leszna. Jedną z niespodzianek przygotowanych przez kadrę obozu była pizza, zaserwowana dla wszystkich uczestników w ramach kolacji. Z pewnością niejeden z tegorocznych uczestników obozu w Zaborówcu wróci tam za rok. Wspaniała przygoda czeka na wszystkich.