Wszyscy wiemy, że prawidłowa temperatura ciała to 36,6 stopni Celsjusza. W przypadku noworodka, którego ciało nie jest jeszcze w stanie prawidłowo jej regulować, temperatura może się wahać w przedziale od 35 do 38 stopni, w zależności od sposobu mierzenia.

-Jeżeli mierzymy temperaturę w jamach ciała, czyli na przykład w odbycie, to musimy odjąć pięć kresek. Czyli, jeśli termometr wskazuje na przykład 37,5 stopnia Celsjusza, to rzeczywista temperatura wynosi 37 stopni i to w przypadku noworodka nie jest groźne – tłumaczy dr Alina Zbróg, pediatra z Miedziowego Centrum Zdrowia w Legnicy. - Reagujemy wówczas, kiedy gorączka przekracza 38 stopni. Powinniśmy podać leki przeciwgorączkowe i nie bagatelizować takiego stanu. Noworodki, podobnie jak niedojrzały mają układ pokarmowy, podobnie niedojrzały układ nerwowy, w związku z czym bardzo często występuje przypadłość specyficzna dla okresu wczesnoniemowlęcego i dziecięcego – drgawki gorączkowe. Dlatego też kiedy temperatura rośnie systematycznie,musimy w odpowiednim momencie zareagować.

Kiedy temperatura rośnie dziecko zaczyna się trząść, dostaje dreszczy, ma zimne ręce i stopy. Przykrywamy je, bo uważamy, że jest mu zimno. Takie postępowanie jest błędne i szkodliwe bo gorączka rośnie. Musimy się opanować i postępować zupełnie inaczej, wbrew temu co nam nakazuje rozsądek. Pierwszą reakcją jest podanie leków przeciwgorączkowych w odpowiedniej dawce. Następnie powinniśmy ochładzać dziecko wszelkimi możliwymi sposobami.

-Robimy chłodne okłady, ale nie kładąc na głowie dziecka mokrą chusteczkę, tylko zawijając je w mokre prześcieradło. Robimy to zwłaszcza wtedy, kiedy wiemy, że dziecko ma tendencje do drgawek – tłumaczy dr Alina Zbróg. - Podajemy też chłodne picie. Staramy się doprowadzić na wszelkie sposoby do tego żeby dziecko traciło temperaturę.

Kolejnym krokiem jest wizyta u lekarza, bądź wezwanie go na wizytę domową. Kiedy powinno to nastąpić?

-W pediatrii jest powiedziane, że zupełnie bezpiecznie przez trzy doby możemy obserwować dziecko z temperaturą – tłumaczy specjalista neonatolog. - Zdaję sobie sprawę, że to jest dla rodziców bardzo trudne powstrzymać się od konsultacji z lekarzem kiedy dziecko ma około 40 stopni temperatury. Ja również jako lekarz miałam duże obawy obserwując swoje dziecko w podobnej sytuacji. Taka sytuacja nie jest prosta dla matki i najczęściej kiedy temperatura skacze, po dwunastu godzinach zwraca się o pomoc do lekarza. My,lekarze musimy jednak wykazać troszkę zmysłu obserwacyjnego, bo nie każda gorączka musi być leczona antybiotykiem. Dzieci zapadają na mnóstwo chorób zakaźnych, które akurat mogą się rozwijać i podany w pierwszej dobie antybiotyk może okazać się nieskuteczny, bo nietrafiony.

Pamiętajmy.
W przypadku temperatury bardzo ważna jest dokładność jej pomiaru. Istnieją cztery sposoby pomiaru temperatury. Robimy to wkładając termometr do odbytu, do ust, pomiar z ucha i trzymanie termometru pod pachą. W przypadku niemowląt, nie powinniśmy mierzyć temperatury w ustach. również pomiar spod pachy nie jest dokładny. Najlepiej robić to mierząc temperaturę przez odbyt lub ucho. W pierwszym przypadku prawidłowa temperatura noworodka wynosi 36,6-38 stopni, mierzona przez ucho 35,7-38 stopni. Nie powinniśmy też zapomnieć o zaopatrzeniu się w dobry termometr.