Tym razem członkowie PTTk wspominali ostatnią majówkę, którą spędzili na Morawach, a opowiadał o niej Jerzy Rybiewski, który jednocześnie pokazywał uczestnikom spotkania swoje fotografie z wyprawy

- Dzisiaj wspomnimy tegoroczną majówkę, a także opowiemy o planach na następną. Na ostatni wyjazd majowy miejsc zabrakło już w grudniu, więc warto zapisywać się na wyjazd wcześniej – mówił z uśmiechem Mirosław Bielachowicz.

-  W tym roku odbyła się kolejna majówka PTTK szlakiem czeskich parków narodowych. Tym razem odwiedziliśmy południowe Morawy, mieliśmy okazję zobaczyć zabytki, krajobrazy i ogrody w stylu francuskim – zaznaczał Jerzy Rybiewski.
Morawy to piękne zamki, wspaniała roślinność, a także ośrodek hodowli winogron i produkcji wina, dlatego będąc na Morawach warto spróbować specyfiku regionu, czyli wina z beczki.

Uczestnicy spotkania mogli powspominać także wycieczki po morawskim rezerwacie przyrody, zwiedzanie jaskini, w której można było zobaczyć wystawę minerałów i gniazdo nietoperzy czy przepiękne, ogromne stawy hodowlane, będące ważnym elementem czeskiego krajobrazu.

Ci, którzy nie widzieli Moraw osobiście, mogli je poznać w środowy wieczór dzięki zdjęciom i opowieściom Jerzego Rybiewskiego, a już w przyszłym roku kolejna okazja do spędzenia majówki z PTTK.