Miłośnicy lodowego szaleństwa już ósmy sezon będą mogli korzystać z lodowiska przy ulicy Sejmowej.

-Nie wiem kiedy to zleciało. Ciekawostką jest, że lodowisko w Legnicy to kwestia przypadku. Miasto kilka lat temu dostało niespodziewane pieniądze pod koniec roku i nie było wiadomo na co zostaną przeznaczone. Byłem akurat w urzędzie w momencie, kiedy pan prezydent z panią skarbnik martwili się, w co je zainwestować, więc zaproponowałem żeby w lodowisko – wspomina Andrzej Gąska, dyrektor OSiR – u.

- Zapytali jak to zrobię, b czasu było niewiele i w ciągu niecałych dwóch miesięcy trzeba było rozpisać przetarg i dopełnić wszystkich formalności, powiedziałem zaufajcie i udało nam się. To był majstersztyk.

Osiem lat temu, kiedy ślizgawka ruszała, była piękna zima i tafla została zmrożona bez problemu. W tym roku trzeba było się nieźle natrudzić by plac przy Sejmowej pokrył się taflą lodu.

- Wysokie dodatnie temperatury, słońce i deszcz nam nie pomagały, ale udało się, bo mamy lodowisko bardzo dobrej jakości – mówi z dumą Andrzej Gąska.

- Element mrożący to panele aluminiowe, które rozkładamy na styropianie i folii, a następnie polewamy wodą i mrozimy. Nauczyliśmy się produkować lód. Robimy to warstwowo. Trzy dni przed otwarciem lodowiska lód już sam się mroził.

Od 6 grudnia legniczanie mogą więc cieszyć się 900 – metrową taflą lodu i aktywnie odpoczywać oddając szaleństwu na łyżwach. Emilia Rewako Jaranowska i Dawid Pietrzyński, gwiazdy, które zaprezentowały się na otwarciu lodowiska, wypróbowali taflę podczas treningów i stwierdzili, że jeździ się znakomicie. Doskonale jeździło się też tłumom legniczan, którzy zjawili się w niedzielne popołudnie na lodowisku. Chętnych nie brakowało.