Stojąca w rynku, nieopodal wejścia do teatru studnia odkryta została w sierpniu 2009 roku. Natrafili na nią robotnicy wykonujący w tym miejscu prace rewitalizacyjne. Po zbadaniu okazało się, że znalezisko pochodzi z XVII wieku, ma około 6 m i dawniej służyło, jako zbiornik wody użytkowej. Oczywiście studnia posiada swoją legendę. Mówi ona, że około 300 lat temu pewien zakochany, bogaty, Węgier, rozsypywał na rynku złote floreny na szczęście. Dzisiaj zamiast rozsypywać pieniądze zakochani mogą je wrzucać do studni, która zyskała miano Studni Zakochanych.

Zakochani legniczanie mają do wyboru jeszcze jedno, z pewnością bardziej romantyczne miejsce. To Most Zakochanych. Miano takie oczywiście umownie otrzymał w 2010 roku most przy ulicy Kartuskiej. Mają takie w Wenecji, Paryżu, Rzymie, Pradze, Poznaniu i Wrocławiu, mamy i my.

Sądząc jednak o ilości zawieszonych na nim kłódek, albo o tym nie pamiętamy, albo zakochanych w Legnicy jak na lekarstwo, albo też boją się „zakląć” swoją miłość w maleńkiej kłódeczce.
Już niebawem Walentynki święto zakochanych, może wybrać się na romantyczny spacer do studni czy na most na Kaczawie i zawiesić kłódkę a klucz wyrzucić daleko, pieczętując tym samym swoją miłość?