>
Paryż? Nie cel wycieczki, ale model telefonu – Ulefone Paris
Rynek smartfonów jest bardzo pojemny i ciągle przybywa nie tylko nowych modeli, ale i samych marek telefonów. Jedną z nowszych i ciekawszych propozycji jest pochodzący z Chin Ulefone. Dużym zainteresowaniem cieszy się jego model Ulefone Paris.
Zaskakujące wykonanie
Bryła smartfonu Ulefone Paris (zwłaszcza w wersji Golden) jest mocno zbliżona do iPhone’ów szóstej generacji, przypomina je zwłaszcza z przodu, co potęgują mocno zaokrąglone boki wykonane z metalu, jednak tył urządzenia znacząco odbiega od produktów marki Apple. Klapka jest wykonana z dobrej jakości półmatowego tworzywa sztucznego, które może i łatwo się brudzi, ale równie łatwo można go wyczyścić.
Aparat fotograficzny nieznacznie wystaje poza bryłę urządzenia, co producent starał się nieco zamaskować, ze średnim skutkiem, a jak wiadomo wystający aparat bardzo łatwo jest uszkodzić. Jakość wykonania tego telefonu jest zaskakująco wysoka. Dużym plusem jest funkcja Dual SIM, która umożliwia jednoczesne korzystanie z dwóch kart SIM, w tym przypadku w wersji micro SIM. Jest też wbudowany slot na kartę pamięci, a telefon można rozebrać i wymienić baterię, co jest zaletą.
W zestawie podczas zakupu dostaje się dodatkową, zapasową folię na ekran, a także wygodne etui z dużym okrągłym otworem pozwalające bez otwierania podejrzeć godzinę na zegarze lub sterować odtwarzaczem muzyki, jednak takie rozwiązanie dużo wcześniej wprowadziła marka LG. Dużą zaletą tego telefonu jest wyświetlacz, który jest stosunkowo dobry, jak na cenę tego urządzenia.
Posiada rozdzielczość 720p, dobre kąty widzenia i dobre odwzorowanie barw, które możemy jeszcze indywidualnie sobie dostosować. Minusem jest chociażby słabe i nierówne podświetlenie klawiszy funkcyjnych znajdujących się pod ekranem, brak tłumaczenia na język polski funkcji dodanych do Androida przez producenta, a także dosyć mocne nagrzewanie się urządzenia podczas rozmów.
Telefon z Chin – mimo wszystko warto na zimne dmuchać
Niezależnie czy zakupimy najdroższy, czy najtańszy na rynku smartfon – i tak daleko im do niezniszczalności. Pomimo różnorakich zabezpieczeń ze strony producentów – telefony ulegają uszkodzeniom, a gwarancje nie obejmują tych, które powstały mechanicznie, z naszej winy, jak na przykład uszkodzona matryca. Często koszty wymiany takiej matrycy przewyższają lub dorównują kosztom nowego telefonu.
Wydatek tego rzędu może być znaczącym obciążeniem naszej kieszeni. Można temu zapobiec ubezpieczając nasze urządzenia za pośrednictwem strony brytyjskiego ubezpieczyciela: https://www.gadget-cover.com/mobile-phone-insurance.