Zanim rozpoczął się regularny trening w nocną zamkową atmosferę wprowadziło wszystkich wspólne spotkanie przy ognisku. Były kiełbaski, był też czas na zabawy i wygłupy. Dzieci, wraz z rodzicami, wyruszyli na wycieczkę dookoła zamku. Wyposażeni w latarki poszukiwali zamkowych potworów, które okazały się całkiem sympatyczne i rzucały w dzieci cukierkami.

Następnie najmłodsi uczestnicy rozpoczęli trening karate. Przećwiczyli podstawowe uderzenia, bloki i kopnięcia, później zmęczeni rozeszli się do zamkowych komnat na nocny spoczynek.

Około godziny 23:00 trening rozpoczęli dorośli. Przećwiczono zarówno najprostsze rodzaje walki na pięć kroków oraz zdecydowanie trudniejsze. Przeanalizowano wykonanie dźwigni na łokieć i nadgarstek w obronie przed ciosem prostym. Przećwiczono wytrącenia z równowagi i proste rzuty nożne. Zawodnicy ćwiczyli także kombinacje do walki sportowej.

Impreza „Shodan Night” zakończyła się następnego dnia wspólnym śniadaniem.