>
- Święta Bożego Narodzenia mają tradycyjny charakter religijny i rodzinny, dominują więc akcenty barwy czerwieni i złota, podobnie jak tradycyjne są motywy zdobienia związane z okresem, który przeżywamy. Każda nasza złotoryjska bombka ma duszę, ponieważ jest robiona ręcznie. Dmuchacz musi ją uformować, ktoś inny nadać jej barwę, a na koniec ozdobić i zapakować. Wszystko jest dziełem ludzkich rąk, przez które przechodzi około dwudziestu razy.
Zanim jednak bombka zawiśnie na choince zaczyna swoje życie w dmuchalni. Tam pracownicy siedzący przy specjalnych podgrzewaczach podgrzewają fiolki ze szkłem i dmuchając formują jej wielkość i kształt. Drugi etap to srebrzalnia, gdzie następuje srebrzenie bombek wewnątrz reduktorem srebra. Następnym etapem jest lakierowanie, czyli nadawanie bombce jej ostatecznego koloru. Każda zostaje zanurzona w farbie i osadzona na specjalnym gwoździu znajdującym się na taśmie przebiegającej przez tunel schnący. Tam schnie w specjalnej temperaturze. Następnie trafia do dekoratorni, lub gładka bez żadnych ozdób po zakapslowaniu jest pakowana i wysyłana do sprzedaży. W dekoratorni ozdoby są ręcznie malowane i ozdabiane brokatami, koralikami, perełkami itp.
Dekoracje wykonują artystki w swoim fachu. Uzbrojone w odpowiednie pędzle, pipety, piórka, farby, kleje, brokaty i inne dodatki. Każda bombka jest pomalowana według wzoru, który otrzymują. Praca przebiega szybko i sprawnie, wzory z kartki przelewane są na bombki i tak powstają kolejne dzieła sztuki.
Kolejnym etapem jest ścinanie tzw, wyciągów i kapslowanie czyli zakładanie zaczepów. Ostatni etap to pakownia. Tam ozdoby omiatane są z nadmiaru brokatu i pakowane do kartonów przygotowanych wcześniej. Z pakowni trafiają do magazynu, skąd wysyłane są do miejsca przeznaczenia. Wieszają je na swoich świątecznych drzewkach w Holandii, Francji, Hiszpanii, Belgii, Niemczech. Jadą też za ocean do Stanów Zjednoczonych rynek amerykański. Najbardziej egzotycznym miejscem, do którego trafiają szklane cuda z Vitbisu jest Japonia. Grudzień to gorący czas dla zakładu, kończy się tegoroczny sezon i zaczyna praca nad kolekcją na następny.
Tymczasem już za kilka dni w domach staną zielone drzewka, wokół nich zbiorą się całe rodziny, by zgodnie z tradycją wspólnie ubrać je i cieszyć ich widokiem przez cały magiczny okres świąt Bożego Narodzenia. Piękne dekoracje z Vitbisu będą królowały na niejednej choince, bez której nie wyobrażamy sobie tych świąt. Przecież to w blasku migających na niej lampek, które przeglądać się będą w szklanych bombkach, śpiewać będziemy kolędy. Pod nią znajdziemy prezenty. Przy niej przełamiemy się z najbliższymi opłatkiem i wspólnie spożyjemy wigilijną wieczerzę, a później przeżywać będziemy narodzenie Boga.