>
Garnitur Pana Młodego jest jednak nie mniej ważny – w końcu to ku im obojgu, ku Parze Młodej, w ich uroczystym dniu zwrócone będą wszystkie spojrzenia.
Wstępny dylemat może wyglądać następująco: smoking, frak, jaskółka czy garnitur? Zgodnie z etykietą, smoking i frak zakładane powinny być po zachodzie słońca – wkładając je na uroczystość w ciągu dnia, popełnimy więc gafę. Jaskółka z kolei sprawdzi się za dnia, będzie jednak wymagała zmiany wieczorem. Z tych powodów optymalnym rozwiązaniem staje się garnitur.
Najważniejsze jest jednak to, by był on odpowiednio dopasowany do sylwetki: rękawy nie mogą być zbyt długie, a nogawki – zbyt krótkie. Strój nie może być za ciasny ani nazbyt luźny. Marynarka powinna kończyć się tam, gdzie szew rozporka spodni, a spod jej rękawów powinny wystawać mankiety koszuli (ok. 1,5 cm). Istotna jest odpowiednia długość spodni: zasady „do obcasa” czy „do połowy obcasa” warto porzucić na rzecz sprawdzenia, czy nogawki nie składają się jak harmonijka i nie są pokryte nieestetycznymi fałdami. Przykłady dobrze dobranych garniturów znajdziesz na przykład w filmiku Pokaz garniturów ślubnych.
Marynarka dwurzędowa, połączona z białą koszulą, sprawdzi się w przypadku mężczyzn wysokich i smukłych. Nie może być ona łączona z kamizelką, zatem w pozycji stojącej musi być zawsze zapięta. Jeżeli zdecydujemy się na kamizelkę (a w efekcie – na garnitur trzyczęściowy), wybierzmy marynarkę jednorzędową, która będzie można rozpiąć.
Warto postawić na klasykę – dzięki temu garnitur Pana Młodego znajdzie zastosowanie nie tylko w trakcie ślubnych uroczystości.
Po drugie: tkanina i kolor
Dlatego też bardziej uniwersalny będzie garnitur matowy, choć w przypadku ślubu naturalny, delikatny połysk również się sprawdzi. Tkanina powinna być dostosowana do pory roku – cieńsza, jeżeli uroczystość odbywać się będzie latem, nieco grubsza, jeżeli na ślubnym kobiercu pojawimy się w chłodniejszych miesiącach. Dobre jakościowo garnitury to przede wszystkim stuprocentowa wełna lub wełna z dodatkiem (kaszmiru albo jedwabiu). Z kolei większa grubość włókien oznacza cieńszy materiał, wyższą cenę i większą skłonność do zagnieceń.
Jeżeli chodzi o kolor – niezgodne z etykietą są brązy, z kolei czerń odpowiednia jest jedynie dla smokingu i jaskółki. Odcienie granatu, szarości i grafity – to barwy najpopularniejsze i najbardziej uniwersalne w odniesieniu do ślubnych (choć nie tylko) garniturów. Dla mężczyzn z ciemniejszą karnacją i kolorem włosów – odcienie ciemniejsze, dla blondynów – jaśniejsze.
Dopełnieniem męskiej, ślubnej stylizacji muszą być dodatki. Śnieżnobiała, bawełniana koszula, z mankietami na spinki. Pasek w garniturze dwuczęściowym, zaś szelki przy garniturze trzyczęściowym. Krawat o stonowanym wzorze i kolorze lub nonszalancko zawiązana mucha. Klasyczne, eleganckie (i czarne!) buty-oxfordy. Do tego: jedwabna lub lniana, biała poszetka, butonierka z białym goździkiem lub różą, odpowiednio długie skarpetki w kolorze pasującym do garnituru oraz eleganckie, delikatne spinki do mankietów.
Więcej wskazówek na temat doboru dodatków można znaleźć w poradniku Garnitury ślubne. Jego autorzy przedstawiają m.in., jakie są stylistyczne zasady dopasowania kolorów dodatków do okazji i kroju garnituru.
Mimo że podstawową zasadą w przypadku męskiej mody ślubnej jest coraz popularniejsze „mniej znaczy więcej”, a nacisk kładzie się na klasykę, wiele stylizacji wciąż obarczonych jest błędami. Podstawowym jest niedopasowanie garnituru, dlatego warto tym razem uszyć go na miarę. Niewłaściwie dopasowywana jest kolorystyka, wybierane są też garnitury z poliestru lub innych niskiej jakości tkanin. Często zapomina się też o tym, że garnitur powinien być dostosowany nie do stylizacji Panny Młodej, a do zasad tradycyjnego męskiego ubioru, zawartych w etykiecie.