Od ponad dwóch dekad, raz w roku Kaczawa ożywa i staje się traktem wodnym dla statków, a właściwie pływadeł. Załogi startują przy Moście Bielańskim i cumują w porcie przy kościele św. Jacka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że „statki” wypływające na rzekę są tematycznie związane z innym hasłem. Tym razem konstruktorzy zagłębili się w świat filmu. Po Kaczawie w tym roku pływały więc Titanic, Batman, bohaterowie Star Wars, czy popularnych kreskówek.

Woda w tym roku była spokojna, pogoda łagodna, ledwie lekki wietrzyk poruszał żaglami. Mimo to jednemu z pływadeł stanęła na drodze góra lodowa. Widowiskowy Titanic tym razem nieomal dopłynął do portu, o górę rozbił się na redzie. Na szczęście udało się uratować całą załogę a Titanic zwyciężył tegoroczny spływ o „Błękitną Wstęgę Kaczawy". Spodobał się także publiczności zgromadzonej w porcie i tym samym zdobył także jej nagrodę. Drugie miejsce jury przyznało Batmanowi, trzecie Datrhowi Vaderowi i rycerzom Imperium z Gwiezdnych Wojen. Wręczono także wyróżnienia kilku załogom, wszyscy otrzymali dyplomy uczestnictwa.