- Młodzi uczestnicy wypoczynku zdobywali wiedzę i umiejętności w nietypowy, bo praktyczny sposób. Brali udział w zajęciach „Kuchnia (nie tylko) molekularna” i stworzyli jadalne „gumisie”. Poznali także historię dawnych potraw. Takie zapomniane danie jak pierogi litewskie wypiekane na blacie tradycyjnej kuchni ulepiły same na warsztatach we „Wrzosowej Chacie” w Borówkach. Smakowały wybornie. Dowiedziały się także, jak zrobić ziołową herbatkę i olejki lecznicze – opowiada Jacek Stacewicz, dyrektor GOKiS.

- W Zagrodzie Sudeckiej w Dobkowie młodzi ludzie doświadczyli wrażeń z trzęsienia ziemi na symulatorze, uruchamiali wygasłe wulkany czy wreszcie bawili się w młodych chemików, wykonując doświadczenia w prawdziwym laboratorium. Dzieci poznały tajniki naszej planety, śledząc ruchome makiety, obserwując wyrzut magmy, poznając skały powstałe w wyniku wybuchu wulkanów. Obcowanie z przyrodą i bliski kontakt ze zwierzętami to „Trasa wiejskiej zagrody” w Lubinie i legnicka palmiarnia – dodaje Jacek Stacewicz.

Uczestnicy półkolonii poznali także perły zabytków Dolnego Śląska – Opactwo Cystersów w Lubiążu oraz Panoramę Racławicką. Mieli też okazję, by we Wrocławiu podziwiać Ogród Japoński czy multimedialny pokaz fontann. W Jaworzynie Śląskiej poznały z kolei historię parowozów i miały okazję przejechać się zabytkową kolejką oraz wziąć udział w warsztatach „Kolej w miniaturze”.

Nie zabrakło rozrywki. Dzieci były w kinie, bawiły się z animatorami w „Mrowisku” i aktywnie spędzały czas na placach zabaw w legnickim czy lubińskim parku. Uczestnicy mogli także rywalizować fair play w turnieju na kręgielni, odnosić sportowe sukcesy a przede wszystkim dobrze się prze dwa tygodnie wszyscy bawili.

- Ciekawie zorganizowany czas wypoczynku minął niepostrzeżenie. Dzieciom z pierwszego turnusu zostaną wspomnienia, a kolejna trzydziestka już czeka na rozpoczęcie drugiego. Gminny Ośrodek Kultury i Sportu zapewnia, że kolejna tura wakacyjnych atrakcji będzie równie ciekawa jak pierwsza – podsumowuje dyrektor GOKiS w Kunicach.