>
-Mimo że ten rok jest szczególny ze względu na pandemię, na konkurs wpłynęło blisko 90 szopek. Konkurs cieszy się od lat wielkim powodzeniem i szopki przyjeżdżają do nas z różnych stron. W tym roku są między innymi z Obornik Śląskich, Jeleniej Góry, Radwanic, Przemkowa – wylicza Kazimierz Pleśniak.
Pandemia sprawiła, że najmłodsi pozostają w domach więc i czasu mieli więcej, a co ważne do wspólnego tworzenia dołączyli rodzice i dziadkowie. Wyobraźnia twórcza nie zna granic. Szopki powstały z tektury, zapałek, muszelek, makaronów i wielu innych.
-Mamy też kilkanaście szopek wykonanych zbiorowo przez legnickie przedszkolaki. Cieszymy się bardzo, że tak wiele osób, także maluchy, kultywuje naszą tradycję – dodaje prezes legnickiego TPD.
Równie licznie jak uczestnicy konkursu, dopisali sponsorzy. Dzięki temu nagrody trafią do wszystkich uczestników.
- Dziękujmy legnickiemu starostwu powiatowemu, urzędom gminy w Lubinie, Prochowicach, Legnickim Polu i spółce „Vitbis” – wylicza Kazimierz Pleśniak.
Nagrodzone zostały także najpiękniejsze stroiki bożonarodzeniowe, których na konkurs wpłynęło ponad 130.
Szopki tradycyjnie będzie można podziwiać do 2 lutego w legnickim Muzeum Miedzi. Część z nich nawet podczas wieczornych spacerów po mieście, bowiem wystawione zostały w witrynach muzeum.