Czy można połączyć świat realny z tzw. rzeczywistością alternatywną, cyfrową? Okazuje się, że tak. I dziś ma to bardzo wymierne zastosowanie! Przykładem łączenia realnego i wirtualnego świata jest AR.
AR (z angielskiego Augmented Reality) to tzw. rzeczywistość rozszerzona. Pozwala w wyraźny sposób połączyć wrażenia rzeczywiste z możliwościami rzeczywistości wirtualnej, na której oparty jest tzw. VR. Coraz częściej wykorzystuje się ją w marketingu i promocji, gdyż zapewnia niezwykłe doznania i ma ogromne możliwości!
Jak działa AR? Na widziany przez nas obraz nakładana jest dodatkowo struktura cyfrowa. Widzimy więc np. pokój, galerię sztuki, salon samochodowy, ale przed nami nie ma pustej przestrzeni, a wizualizacja określonego obiektu. Może to być między innymi nowy pojazd przed premierą, obiekt edukacyjny czy… rzeźba!
AR w promocji sztuki ma bardzo szerokie zastosowanie. Dzięki temu możemy ujrzeć największe dzieła artystyczne na świecie, w praktyce pozostając w domu. Obrazy Rembrandta, rzeźby Michała Anioła albo inne legendarne wytwory kultury są dostępne na wyciągnięcie ręki. Przykładem promocji sztuki (szczególnie wśród młodych osób) jest akcja #zwitkacujsię, nawiązująca do dzieł Witkacego – naszego wybitnego pisarza i malarza.
Przeczytaj więcej: Selfie zwitkacyzowane
Zanim wytłumaczymy wszelkie zagadnienia akcji #zwitkacujsię, warto zapoznać się z kwestią filtrów. Technologia AR umożliwia nakładanie na przedmioty lub ludzi różnych nakładek z ciekawymi efektami wizualnymi. To pozwala praktycznie całkowicie odmienić nasz wygląd! AR w promocji sztuki Witkacego i tego rodzaju nakładki wykorzystali właśnie pomysłodawcy akcji #zwitkacujsię.
Na czym polega ta zabawa? Użytkownicy wrzucają na profile w mediach społecznościowych zdjęcia swoich twarzy, wyglądających na obrazy Witkacego. Widać charakterystyczne rysy „stylu zakopiańskiego”, ciekawą kolorystykę, powiększone oczy i usta. Nasze sylwetki wyglądają praktycznie tak, jakby namalował je sam mistrz.
Akcja okazała się prawdziwym sukcesem. Selfie z Witkacym zrobiono już ponad 150 tysięcy razy. Hasło #zwitkacujsię pozwala przeglądać te nowoczesne dzieła i bawić się sztuką tak, jak lubimy – w nowoczesny sposób. Celem akcji jest uświadomienie młodym użytkownikom nowoczesnych technologii, jak tworzył Stanisław Ignacy Witkiewicz i dlaczego ten polski artysta jest warty uwagi. Z pewnością AR pozwoli nam na więcej takich akcji w przyszłości!