Pomysł spektaklu zrodził się w głowie Doroty Gresiuk, która dotychczas pracowała z dziećmi w Koskowickiej świetlicy. Panów nie trzeba było długo namawiać. Powstał scenariusz i rozpoczęły się próby, a wszystko w wielkiej tajemnicy przed paniami.

- Namówiłam czternastu śmiałków do tego, żeby spróbowali swoich sił na scenie. Żaden z nich nie zdezerterował po pierwszej próbie i dzisiaj mamy premierę – śmieje się Dorota Gresiuk, reżyser i pomysłodawczyni spektaklu.

- „Gdzie One są ?” to połączenie teatru cieni, monodramu i innych form sztuki teatralnej. To było dla nas wielkie wyzwanie, przezwyciężanie wielu barier. Uczyliśmy się siebie nawzajem. Ja zrozumieć męski świat i męskie spojrzenie na niego, panowie próbowali zrozumieć nasz kobiecy światek. Nie było to łatwe, w końcu panowie są z Marsa, a kobiety z Wenus.

Nie było łatwe ale udało się doskonale. Panowie mimo tremy pokazali, że są doskonałymi satyrykami i wzbudzili nie tylko śmiech ale też sprawili, że ich partnerki uroniły niejedną łzę wzruszenia.

Na zakończenie zostały obdarowane kwiatkami od swoich mężczyzn i gospodarzy gminy, którzy także zjawili się na niecodziennym wydarzeniu. Najcenniejsze jednak było wyznanie miłości, które pokazali swoją postawą. Znacząco wyeksponowane na końcu sztuki, kiedy okazało się, że o imprezie obudzili się w świecie bez kobiet. Na szczęście pojawiła się Ona, która zbudziła ich ze złego snu. Panowie jesteśmy z wami i dziękujemy za spaniałą zabawę, ale nie zapominajcie, że jesteśmy kobietami przez cały rok.

Inicjatywa nie doszłaby do skutku gdyby nie wsparcie Stowarzyszenia „Nasze Koskowice” i Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Legnickim Polu. Współtwórcami scenariusza byli Piotr Żółkiewski, lider koskowickiej Struktury i Dawid Skrzypczak. O kostiumy panowie postarali się sami.