Szanowny czytelniku

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.

Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.

Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności



ZGADZAM SIĘ
Tradycja to podstawa
Autor: Bogdan Błażków, Szef Sali Restauracji „Oberża” - 2009-03-31 18:57:58
Choć dzisiaj w naszych domach coraz mniejsze znaczenie ma duchowy aspekt Wielkanocy, a i stoły coraz mniej uginają się pod obfitością pożywienia, tradycja nadal nakazuje, by znalazły się na nich określone potrawy.
Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Podziękuj
Reklama

Jaja na zdrowie? - Foto: WP(lca.pl)
Jajko – symbol życia
W wielu kulturach uważano, że jajko ma wspólny rytm ze światem i wszechświatem, ze Słońcem, Ziemią, siłą życiową, płodnością, odrodzeniem, zmartwychwstaniem. Do dziś kojarzy się je z powrotem wiosny, poczuciem bezpieczeństwa, domem, gniazdem, ale także uważano za więzienie, z którego pisklę uwalnia się rozbijając dziobem skorupkę – te wszystkie asocjacje bardzo dobrze wpisują się w wielkanocną symbolikę, nic więc dziwnego, że właśnie jajko stało się symbolem tych świąt i pod różnymi postaciami króluje na wielkanocnych stołach. To właśnie jajkiem, poświęconym dzień wcześniej w kościele, dzielimy się przy śniadaniu, składając sobie życzenia. Miłośnicy jajek mogą w Wielkanoc zjeść ich naprawdę dużo. Warto zatem przygotować je na różne sposoby, nie tylko w postaci nieśmiertelnych jaj z majonezem.

Kiełbasa – przedmiot pożądania
Kiełbasa i inne wędliny, całkowicie zakazane podczas długiego postu i tak smakowicie pachnące w spiżarni w ostatnich dniach przed Wielkanocą, były głównymi potrawami na stole w niedzielny poranek. Obfitość mięs symbolizowała dostatek i powodzenie. Kiełbasy wędzone surowe, pieczone, parzone i gotowane kusiły różnorodnością kolorów i smaków. Pętko kiełbasy do dziś wkłada się do koszyczka ze święconką.
Nie mniej ważne od kiełbasy były też inne mięsa – na stołach królowały ogromne szynki, a nawet całe prosięta, a także różnorakie rodzaje pieczystego. Nie mogło też zabraknąć pięknie ozdobionych pasztetów.
Dziś, gdy tak skrupulatnie nie przestrzega się postu, kiełbasa i inne mięsiwa nie stanowią aż takiego rarytasu. I choć niektórzy pamiętają jeszcze czasy, gdy właściwie tylko w Wielkanoc można było do woli delektować się "wystaną" w długich kolejkach lub pochodzącą z nielegalnego uboju szynką, to nie ulega wątpliwości, że dzisiaj by zadziwić gości nie wystarczy pokrojona w plastry wędlina i kilka pęt białej kiełbasy. Na szczęście dla naszych żołądków oraz portfeli, wielkanocna moda idzie raczej w kierunku pomysłowości w sposobie podania, dekorowania i serwowanych dodatków.


Wielkanocna baba - Foto: WP(lca.pl)
Baby tańczą mazurka
Wielkanocne śniadanie nie mogłoby obejść się bez ciast. Tak jak w Wigilię królują makowce i pierniki, tak w Wielkanoc - baby i mazurki - ciasta pracochłonne, robione niemal wyłącznie na świąteczną okazję, niezwykle pięknie ozdobione i pyszne. 
Myślę, że niemal każdy ma w domu "babciny" przepis na drożdżową babę. Warto z niego skorzystać, zwłaszcza, że wykonanie drożdżowego ciasta nie jest trudne.
O ile udana baba wymaga raczej dość ścisłego trzymania się przepisu, o tyle w mazurkach - hulaj dusza! Po pierwsze samych rodzajów tego wielkanocnego ciasta jest tak wiele, że w zasadzie mazurkiem może być każdy placek, byle był tylko odpowiednio ozdobiony. Mamy więc mazurki na spodzie kruchym, pół-kruchym, krucho-drożdżowym, półfrancuskim, makaronikowym a nawet na waflach. Jeśli zaś chodzi o zdobienia, inwencję twórczą ogranicza tu w zasadzie tylko "jadalność" przybrania - można użyć lukru, kajmaku, owocowej glazury, czekolady, suszonych i kandyzowanych owoców, marcepana i wielu innych ozdób – ważne jest, aby ciasto było piękne i wiosenne w swoim charakterze.


Czerwone wino - Foto: WP(lca.pl)
Napoje wieńczą dzieło
Jeżeli chodzi o kulinarne zwyczaje wielkanocne najbardziej zmieniła się sfera napojów. Trudno dziś szukać domów, w których mięsiwa popija się pitnym miodem, a wino (i mocniejsze trunki) leją się szklanicami. W wielu rodzinach wielkanocnemu śniadaniu nie towarzyszy żaden alkohol. Jeśli jednak zdecydujemy się na podanie do posiłku wina, warto pamiętać o kilku zasadach. Tajemnica udanego doboru wina na ten długi dzień tkwi w jego świeżości. Da ją nam niska zawartość alkoholu i zbalansowany, ale wyraźnie obecny kwasek. Serwowane wino powinno być przy tym lekkie i urokliwe, jak ten wiosenny wietrzyk, takie, aby chciało się zamoczyć w kieliszku usta kilka razy w poszukiwaniu orzeźwienia.

Jak to zwykle bywa z naszą kuchnią narodową, której dania nie wyrastają z tradycji kultury winiarskiej, dobór wina na ten dzień to szukanie kompromisów i balansowanie na granicy harmonii smaków. Uważać musimy szczególnie na chrzan, który praktycznie zabije każde wino, chyba, że wcześniej pokonamy go kieliszkiem gorzałki. Aby jednak nie odchodzić zbytnio od tematu “wino”, polecam na ten jeden kieliszek zmrożoną grappę, destylat pochodzący ze skórek winogron, lub dobra bułgarską rakiję, też z winogron. Ogólnie ujmując, na ten długi biesiadny dzień śniadaniowy proponuje wina białe i różowe. Dla tych, co nie mogą bez czerwonego wybór pada na pinot noir, będzie mieć tak pożądany niski poziom tanin i powinniśmy przy tym zwrócić uwagę na jego zawartość alkoholu. Górna rekomendowana granica to 13%. Proponowane wina czerwone możemy leciutko schłodzić- pół godziny w lodowce na niskiej polce będzie wystarczające. Zabieg ten zbliży serwowane wino do prawdziwej temperatury pokojowej, która oznacza tak na prawdę tą rześką z pokojów zamkowych sprzed stuleci, a nieznane nam współczesnym mile ciepełko naszych mieszkań.

Warto dodać jeszcze kilka słów na temat najbardziej popularnych w Polsce napojów – kawy i herbaty. Niestety, równie popularne są takie ich sposoby podawania, które psują zarówno ich walory smakowe, jak i estetykę świątecznego stołu. W wielu miejscach wraz z odświętnie przybranymi daniami na stół wjeżdża herbata parzona z papierowych torebek w szklankach. Służy ona do popijania potraw, a torebki wyjęte ze szklanek zaśmiecają stół, psując efekt estetyczny. Tymczasem podczas posiłku powinniśmy pić raczej zimne napoje, na przykład wodę mineralną. Kawę i herbatę powinno się zaś podać po posiłku (ewentualnie do ciast i deserów), dobrze zaparzone i w pasujących do rodzaju napoju filiżankach. Przy podawaniu tych napojów trzeba również uwzględnić preferencje gości, wykraczające poza standardowe „kawę czy herbatę” – nie każdy lubi i może pić kawę „po turecku” (zalewaną wrzątkiem w szklance), nie każdy też lubi jednakowo mocną herbatę. Takie dodatki jak cukier, miód, cytryna, konfitury do herbaty czy cukier i mleczko do kawy powinny znaleźć się na stole, tak by każdy z gości mógł sam wybrać, co mu najbardziej odpowiada.

Nie traktujmy napojów (zarówno tych zimnych, jak i gorących) po macoszemu. Różne gusta gości należy uwzględnić już przy planowaniu zakupów – nie jest to wydatek mocno obciążający świąteczny budżet, a odpowiednio dobrane napoje, podane w eleganckich naczyniach, stanowią doskonałe dopełnienie harmonii świątecznego posiłku.
Zasiadając do wielkanocnego stołu w wiosenny poranek cieszymy nasze oczy i podniebienia świątecznymi potrawami. Warto postarać się, by były one naprawdę wyjątkowe, by łączyły tradycję wielu pokoleń z naszą własną inwencją. A nade wszystko, żeby były piękne i smaczne. Czego wszystkim serdecznie życzę.
 

Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Podziękuj
Reklama - sponsor działu


Polecamy
Pozostałe informacje
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gazeta LCA.pl

Warning: readdir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 154

Warning: closedir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 159

Warning: rsort() expects parameter 1 to be array, null given in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 161
 

Copyright - 2001- 2024 - Legnica - Grupa portali LCA.pl. Wszystkie prawa zastrzezone. Korzystanie z portalu oznacza akceptacje Zasad korzstania z serwisu
Lca.pl napędzają profesjonalne serwery hostings.pl

T: 1,151s - V: A1.00 - C: 0 - D: 06.05.2024 20:39:13 CO: