>
Stosunkowo łatwo przestawić się na tryb oszczędnościowy przy praniu i zmywaniu. Pralkę i zmywarkę włączaj przy pełnym załadunku lub korzystaj z programów „pół załadunku”. W przypadku zmywarki zrezygnuj ze wstępnego płukania. Ono naprawdę nie jest niezbędne, a zaoszczędzisz około 70 litrów wody. Jeśli myjesz naczynia w zlewie, zamknij go korkiem i nie używaj bieżącej wody. Podobnie postępuj w przypadku mycia owoców i warzyw.
Zastąp kąpiel w wannie prysznicem, a i ten staraj się maksymalnie skracać. W czasie mycia zębów zakręcaj wodę – zaoszczędzisz w ten sposób za każdym razem nawet 5 litrów. Warto także pamiętać o tym, że woda spuszczana w toalecie to nawet około 30% całego domowego zużycia. Jeśli będziesz więc planowała zmianę rezerwuaru, koniecznie wybierz taki z podwójnym przyciskiem, który pozwala wybrać większy lub mniejszy strumień wody.
W miarę możliwości postaraj się także wymienić baterie na ekologiczne: wyposażone w eko-aeratory. Eko-aerator to rodzaj sitka o drobnych oczkach, które napowietrza strumień wypływającej wody. Dzięki temu woda płynie z większą siłą i łatwiej nią pokierować. To małe udoskonalenie ogranicza jej zużycie nawet o 40-60%. Oszczędzać pomagają również baterie bezdotykowe (woda płynie tylko wtedy, gdy trzymamy dłonie pod kranem) oraz termostatyczne, które umożliwiają ustawienie stałej, odpowiedniej dla nas temperatury (nie lejemy więc wody niepotrzebnie kręcąc uchwytem baterii w poszukiwaniu wody o idealnej ciepłocie).