To była dla nas ekstremalna przygoda ze względu na warunki pogodowe i górskie ukształtowanie terenu. Posiłki i sprzęt były dowożone na Polanę Jakuszycką saniami i skuterami śnieżnymi. Cieszy nas fakt, iż mimo tak trudnej sytuacji udało się nam zrealizować usługę sprawnie pod kątem organizacji, logistyki i oczywiście jakości serwowanych potraw.

Lubinpex żywił przez dwa dni ekipy zawodników i dziennikarzy z całego świata, służby techniczne, wolontariuszy i zaproszonych gości- w sumie 1500 osób. Zadbał również o gorące posiłki i napoje dla dużej rzeszy biało – czerwonych kibiców.

Zebraliśmy bardzo pozytywne referencje i pochwały m.in. od Jolanty Kwaśniewskiej i Apoloniusza Tajnera.

- Mamy nadzieję, że to dopiero początek współpracy przy zimowych imprezach plenerowych- mówi Tajner.