„Markova” to rodzinna firma. Tworzą ją dwa małżeństwa. Prym w kuchni wiodą jednak panowie. Marek Mroczka jest z zawodu cukiernikiem, jego brat Krzysztof, to cukiernik pasjonat. Obaj postanowili dać upust swojej miłości i pasji, podzielić się smakiem z legniczanami. Małżonki stanęły u ich boków. Efekty już od piątku 13 wszyscy mogą nie tylko podziwiać, ale także ich skosztować.

„Markova”, nazwa w pełni oddaje to, co lokal proponuje swoim gościom. A proponuje wiele. Najlepsze lody, jakich w Legnicy nie znajdziemy nigdzie. Doskonałą kawę, herbatę i gorącą czekoladę. Wspaniałe wypieki, dzięki którym zabrać możemy do krainy rozkoszy swoje kubki smakowe. Wszystko będzie świeże i przede wszystkim, wytwarzane z naturalnych składników. Żadnej „sztuczności”.

- Nasze lody są nietuzinkowe. Będą je mogli jeść także wszyscy, którzy są na diecie bezglutenowej. W pełni naturalne, na mleku, śmietanie, z naturalnymi owocami i dodatkami. Klienci będą widzieli jak i z czego je robimy, będą więc pewni, że to co dostają naprawdę jest zdrowe i, mamy nadzieję, smaczne – mówi Marek Mroczka, współwłaściciel kawiarni – cukierni „Markova”.

- Będą podstawowe smaki, a dodatkowo co kilka dni będziemy mieli nowe.

Smaczne są nie tylko lody. ucztą dla podniebienia jest szarlotka z sosem waniliowym, egzotycznie brzmiąca tartatata, serniki czy wspaniałe torty bezowe.

Czy legniczanie pokochają smaki serwowane przez „Markovą”, pokaże czas. Jeśli ktoś chce znaleźć smaki, których nigdy nie zapomni, powinien szukać ich właśnie tam.